Jordan Peterson myli się na temat Rosji i Ukrainy
Wbrew temu co twierdzi dr Jordan Peterson, Rosja nie jest częścią "kultury zachodniej", Rosjanie nie przeżywają powrotu do chrześcijańskich wartości, a rosyjski interes narodowy nie jest czymś co zasługuje na szacunek i realizację.
wojna_idei z- #
- #
- #
- #
- #
- 208
Komentarze (208)
najlepsze
@FFFFUUUU: Nie. Przed rewolucją byli tak samo #!$%@?. Wystarczy sięgnąć po trylogię rosyjską Richarda Pipesa czy "Tragedię narodu" Orlando Figesa, albo "Listy z Rosji" i "Podróż z Moskwy do Petersburga"
Puszkin to taki sam towar eksportowy dla Rosji carskiej, jak Gagarin dla ZSRR
Peterson zamknął się w bańce własnego światopoglądu i nie rokuje to pozytywnie na jego następne opinie.
@darktemplar: to chyba głębsze gówno, bo polityka czy już geopolityka to nawet nie są jego dziedziny do jakiejkolwiek ekspertyzy. Do tego brak elementarnej wiedzy historycznej ostatniego wieku, która przecież ukształtowała naszego urwisa wowkę. Niestety prosi się o stereotyp amerykanina, dla którego świat ciągnie się od west coast do east coast, a za ocenami to jakieś z dupy ciwylizacje dostarczające materiału pod analizę. Może mąż córy powiedział mu jak
https://www.youtube.com/watch?v=LeSWRAIhMfQ
https://www.youtube.com/watch?v=SM-WQwap3lw
Więc na 100% nawet skrajna neuropa wykopie twój film na główną.
Bo jeśli nie, to chyba byłoby coś nie tak z tą neuropą. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@SynGilgamesza: A no tak, jak się pisze neuropa, to wiadomo że skrajna, nie trzeba tego słowa dodawać, bo to jakby mówić "mokra woda". (:
@Leniek: Każdy lewicowiec chce powiedzieć że jest z nim coś nie tak. :D
Ale wymówek nie musisz szukać. xD
Gość się rozmienił na drobne, wpadając w pułapkę "eksperta" od wszystkiego.
A szkoda, bo jego wczesne wypowiedzi były całkiem sensowne. Były odtrutką na lewacką propagandę i brak logiki. Później jednak popłynął w fejm, a to wyklucza merytoryczne wypowiedzi na rzecz tych podtrzymujących uwagę.
@Grendal: I będąc w psychiatryku wyrobił sobie poglądy na temat relacji rusko-ukraińskich - ju mejd maj dej.
Z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że jesteś członkiem sekty JorPeta :-)
Czyli zgadzają się z Petersonem
To nic innego jak śmiech z czyjejś choroby, żeby "udowodnić", że na polu zawodowym jest do niczego.
Życzę Ci, żeby Twoich umiejętności nikt nigdy nie oceniał przez pryzmat ewentualnej choroby, której Ci również nie życzę.