Odblokowali przepisy Zalewskiej. Przez nią w 8 lat straciliśmy kilkanaście...
PiS bohatersko rozprawił się z problemem, który sam stworzył. Walcząca z wiatrakami Anna Zalewska 8 lat temu zablokowała budowę elektrowni wiatrowych w Polsce. Przepisy w końcu zliberalizowano. Ile pieniędzy straciliśmy w międzyczasie? Przynajmniej kilkanaście miliardów złotych.
Emigrant1 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 109
Komentarze (109)
najlepsze
Są nieekologiczne!!!
Odmaszerować!
Wytworzenie materiałów potrzebnych do budowy wiatraka (przez niemieckie firmy) pochłania tyle zasobów energii, wody, kopalin (tzw. ślad węglowy) że praca wiatraka w europejskich wiatrach przez dziesiątki lat nie zwróci tego. To samo z samochodami elektrycznymi.
To czysta polityka.
Od strony ideologicznej, lewacka.
Od strony biznesu, niemiecko-ruska.
Nie ruszyliby tematu to by było po prostu #!$%@?
A tak jeden sukces kilka lat temu i teraz kolejny bo się wycofali okrakiem
Na ten moment 14-20 km/h. Bardzo RELATYWNIE wietrzny dzień.
@majkelos13:
Prezentujesz człowieku techniczny analfabetyzm
Sprawność siłowni wiatrowej określa jaka część energii wiatru przepływającego przez powierzchnię wirnika przetwarzana jest na energię użyteczną.
Zaś to o czym pitolisz to współczynnik wykorzystania mocy zainstalowanej (ang. load factor)
Z oczywistych względów nie instaluje się mocy na średnie warunki bo to nie ma ekonomicznego uzasadnienia.
Niewielkim kosztem całej inwestycji można zainstalować mocniejsze generatory i wykorzystywać wiatr gdy wieje mocno.
By cię
Okres życia wiatraka szacuje się na 25 lat, a ktoś kto kupuje używany wiatrak musi się liczyć z tym, że będzie musiał coraz więcej wydawać na obsługę i naprawę. W pewnym momencie może się okazać, że będzie wydawał więcej na eksploatację niż wiatrak będzie zarabiał ze sprzedaży energii. – dodaje Piotr Rudyszyn.
Do tych zagrożeń należy zaliczyć cenę zakupu energii – używane turbiny są
Wiatraki emitują dźwięki na bardzo niskich częstotliwościach, które mają zły wpływ na zdrowie i psychikę wystawionej osoby. Te dźwięki jak zmierzono, noszą się nawet do 2.5km od typowego wiatraka w PL. Miałem to na szkoleniu SEP, więc raczej nie jest to Instytut Danych z Dupy.
Ja popieram wiele. Elektrownie atomowe, gazowe, solarne, wodne, pływowe, szczytowe... ale wiatraków nigdy nie poprę. Jest udowodnione, że są groźne dla zdrowia,
Wątpię aby ktoś chciał się budować dom, obok wiatraka.
Przestrzenie na budowę farm wiatrowych, są tam gdzie nie będą negatywnie oddziaływać na zdrowie człowieka, np. duże kompleks leśne / parki .