50 zł za 1,6 km taksówką w Gdyni
50 zł - tyle zapłaciła nasza czytelniczka taksówkarzowi z Gdyni za przejechanie odległości 1,6 kilometra. Choć do podobnych przypadków dochodzi w miarę regularnie, miasto nadal nie widzi potrzeby wprowadzenia stawek maksymalnych za podróżowanie taksówkami.
dr00 z- #
- #
- #
- #
- #
- 125
Komentarze (125)
najlepsze
- dla mnie - 60zł
- dla siostry - 170zł
- dla Norwegów - 450zł
Od kiedy jest Uber itp. to nigdy więcej tego cwaniactwa, zawsze też wszystkich znajomych z zgranicy wizytujacych w PL przestrzegam jakie powinny być ceny.
Rozumiem te obawy z ostatnich lat, to skutek najgorszego co sie działo od lat w Europie a PiS i tak stwierdził że zaleje kraj masą Gruzinów, Nepalczyków, Hindusów, typów z Bangladeszu itp. itd., to jest kulturowa przepaść i oni w życiu
Takich wieśniaków, gburów i chamów świat nie widział. Stoją godzinami, drą japę i uważają się za panów.
Kiedy pada deszcz okupują pobliską wiatę przystankową a pasażerowie autobusów mokną.
W Gdańsku po nagłośnieniu podobnej sytuacji przy lotnisku, porządek zrobił się raz-dwa.
Co ciekawe, rok temu jak pani jadąca z dworca do umierającego taty do Gdańska musiała zapłacić bodajże 500 zł, Gdynia obiecywała, że zajmie się stawkami maksymalnymi. Teraz mówią, że jednak się tym nie zajmą, bo - uwaga - nie widzi inicjatywy firm taksówkarskich ( ͡° ͜ʖ
Oba te przypadki powodują szybki ubytek pieniędzy
nie to co uber i bolt gdzie znasz cene jeszcze przed przyjazdem xD
A tak się składa, że jak kierowca bolt czy ubera wyborze sobie trasę z korkami to tylko straci czas, bo koszt i tak z góry poniosłeś.
Idź być debilem gdzie indziej.
Bardzo cieszyłem się jak mogłem się przerzucić na Ubery, natomiast teraz zaczęły w nich jeździć obcokrajowcy i przenosić swoje dzikie zwyczaje jazdy na polskie warunki. Do tego pisząc wprost w większości po prostu śmierdzi.
@Juhas2008: widziałeś pod jakim artykułem piszesz ten komentarz? Myślisz, ze to był jakiś wyjątkowy w skali kraju przypadek?
No, nie całkiem. W Białymstoku również nie ma regulowanych maksymalnych cen za przejazd. Różnica jest taka, że korporacje walczą o klienta zarówno między sobą swoimi stawkami jak i lite jako konkurencja wobec Bolt/Uber/FreeNow. Jedynie niezrzeszeni mają w pędzlu takie sprawy a mimo to nie mają aż tak podniesionej stawki. Średnio jest to 9 zł startowa, 4zł/km i 80zł/h podczas gdy korporacje
Przecież wyraźnie napisałem, że prowadzenie działalności, którą pokrywa tylko jej koszty jest bez sensu. Za co koleś kupuje jedzenie, skoro z kosztami wychodzi na zero?