Nie dzwonią, nie wiadomo, gdzie są. Co z żołnierzami broniącymi Mariupola?
"Kobiety ze stali" to nazwa nowego stowarzyszenia, które zostało założone przez rodziny obrońców Mariupola. Organizacja ma wywierać nacisk na ukraiński rząd w sprawie żołnierzy, którzy trafili do rosyjskiej niewoli. Niektórzy ze swoimi bliskimi nie mieli kontaktu od ponad miesiąca....
Szu_ z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 55
Komentarze (55)
najlepsze
Prawdopodobnie zrobią im pokazowe procesy i skażą za "zbrodnie" na długoletnie więzienie. Po to, żeby ich wymienić na rosyjskich bandytów w mundurach, osądzonych i skazanych na Ukrainie za prawdziwe zbrodnie.
Chociaż w sumie - to jest kacapia, oni się zachowują jak najbardziej prymitywni psychopaci obdarci z wszelkich zasad. Nie zdziwiłbym się, gdyby na swoich żołnierzach położyli lachę, a azowcom zrobili drugi Katyń. ¯\_(ツ)_/¯
@jagoslau niestety ale ich zabija (albo już nieżyją), a onuce będą ściemniacze bardzo długo, ze chcą ich wymienić
Rosjanie prowadzą wojnę totalną, albo mafijną. Takie stowarzyszenia działają na bardzo naiwnych zasadach, albo wręcz są inspirowane rosyjską propagandą. Więc. Ukraiński rząd robi co może. Tam gdzie nie może jest rosyjska dzicz.