Chińczycy zbierają ujemne social credit points. Ludzie niezadowoleni z klatek.
Nawet Chińczycy mają granice cierpliwości. No chyba, że to nowa odmiana koronawirusa powodująca agresywne, antyspołeczne zachowania ;) Szarpanina mieszkańców z funkcjonariuszami w Szanghaju.
Kolejnylogin z- #
- #
- #
- #
- #
- 68
Komentarze (68)
najlepsze
Coś czuję, że szykuje się kolejny plac na którym nic się nie wydarzyło #pdk
@DryfWiatrowZachodnich: I tak ich trzymają zamkniętych, więc nigdzie nie jeżdżą ;) Nie wiem, jak z tym żarciem - czy to na koszt państwa im dostarczają czy jak to wygląda.
Nawiasem mówiąc
Komentarz usunięty przez moderatora
@Szyszkachmielu: Gdzie ta przysłowiowa chińska cierpliwość? ;)
@LeeFu: W Polsce też jest inflacja ¯\_(ツ)_/¯
@R2D2_z_Sosnowca: Po pierwsze żyją w strachu, a po drugie Chińczycy są bardzo oddani krajowi. Chcą, żeby Chiny rządziły światem, bo uważaja, że się to Chinom należy.
Więc nawet jeśli przestaną się bać, to łatwo będzie uderzyć w tę nutkę "nie osłabiajcie Chin, bo na tym zależy obcym". Jakby nie patrzyć, to od II WŚ Chiny bardzo poszły w górę w rankingu liczących się państw. Może
Komentarz usunięty przez moderatora
Wyjaśnienie dla niezorientowanych:
Andrzej Zajdel w 1984 napisał powieść sci-fi "Paradyzja" (https://pl.wikipedia.org/wiki/Paradyzja) gdzie ludzie mieli współczynnik ocenę SC (wyliczany na bieżąco). Jego wartość decydowała o wielu rzeczach/przywilejach, a ci z najniższą wartością współczynnika SC byli przymusowo kierowani do robót na Tartarze (czyli do kopalni gdzie praca byłą brudna i niebezpieczna ).
Gdy czytałem tą powieść za młodu to do
A z drugiej strony przeraża mnie jak łatwo to przechodzi na kolejne narody. U nas była 2-letnia wprawka. Opór społeczny był ale mocno wybiórczy, ludzie byli podzieleni i
@ChickenDriver: Tak to jakoś działa, że nikt się nie #!$%@?. Nawet jak ludzie wiedzą, że zostaną zarżnięci, a jest ich więcej, to i tak nikt nic nie
Obozy koncentracyjne były miejscem, gdzie mimo wszystko przewaga liczebna była po stronie więźniów. Gdyby wybuchł bunt to owszem wielu z nich by zginęło ale wynik tej potyczki byłby raczej na korzyść więźniów.
Niewielu jednak było gotowych zaryzykować śmierć od niemieckich kul i liczyli, że jak będą pracować i się nie wychylać to ich ominie komora gazowa i śmierć w sumie w większych męczarniach niż od kul, zakończona