Chciałbym, żeby Ukraińcy się wybronili, bo bronią się dzielnie. Ruscy niby odrobili lekcje z północy i ponoć zadbali o zaplecze i podciągnęli rakiety s300 i s400 do granic Ukrainy, ale ciekawe jak z siłą żywą: czy będzie odpowiednio zmotywowana. Na pewno czeka nas najważniejsza bitwa tej wojny (tak, wiem, truizm).
@nabuzowany-leniwiec: przetrwają bo oni mają coś czego Polska nie miała w 39r. Ogromne wsparcie uzbrojenia z Zachodu, wsparcie radarowe oraz przede wszystkim bezpieczne tyły. Morale w wojsku oraz WOT jest bardzo, bardzo wysokie. Onuce już przegrały te wojnę. Ta wojna nie skończy się w ciągu tygodnia. To będzie trwało bardzo długo. A artykuły, które niemal krzyczą, że Putin rzucił wszystko co miał to są clickbaity . Spokojnie. To nie jest wojna
@Petururururu: mają tak silną armię, że prowadzą zaciągi najemnicze, rzeczywiście, brzmi spójnie.
Póki co, mieli na początku operacji 90 grup batalionowych do walki. Do tego etapu zebrali aż 70.
Jak do tej wielkiej armii wliczasz wojska rakietowe, logistykę, rosgwardię, marynarkę wojenną, zwłaszcza łodzie podwodne sobie powalczą na stepach Ukrainy, to rzeczywiście wychodzi trochę. Ale nie mogą takiego Kaliningradu opróżnić do zera przecież. Podobnych obiektów mają multum do obsadzenia, bo to duży
Kluczowy tydzień był miesiąc temu. Ta wojna może się ciągnąć jeszcze wiele miesięcy i będzie wykrwawiać obie strony - ale Rosja już ją przegrała. Nie ma najmniejszego znaczenia, gdzie się zatrzyma front za tydzień, 200 km na zachód czy 150km na wschód. Rosjanie nie są zdolni zapanować na przejętym terenem ani liczyć, że sobie dojdą do jakiejś narysowanej na mapie linii i Ukraińcy będą grzecznie siedzieć po drugiej stronie.
Ofensywa na całej szerokości oznacza, że wpływ sił lotniczych/rakietowych jest bardziej rozproszony niż w przypadku rwanych ataków pierwszej fazy. Wyczuwam ogromne straty u ruskich
Ale #!$%@? clickbait. W tytule "Amerykańscy eksperci oceniają ich szansę na zwycięstwo", a dalej w tekście "Sukces tego natarcia jest mało prawdopodobny, ponieważ wojska rosyjskie borykają się wciąż z brakiem koordynacji i niskim morale - oceniają eksperci."
@SiDi: Umówmy się, że źrodła pokroju "Interia" albo "Onet" to nie są nalepsze źródła tego typu informacji. Już dużo lepiej posilać się jakimiś filmami na Yz kanałów od ludzi, którzy wiedzą o czym mówią, jakimiś oficialnymi portalami prowdzonymi przez kogoś sprawdzonego albo jakieś grupy na żydowskiej książce w tym temacie. Z reguły to tego typu źródła są nacechowane zbyt emocjonalnie już nie mówiąc o clikbajcie i nieznajomości tematu przez osoby, które
Ale #!$%@? clickbait. W tytule "Amerykańscy eksperci oceniają ich szansę na zwycięstwo", a dalej w tekście "Sukces tego natarcia jest mało prawdopodobn
@SiDi: czemu clickbait? masz tytuł o czym będzie artykuł, o ocenie ISW szans na zwycięstwo rosji i potem w artykule masz tę ocenę - niskie prawdopodobieństwo. Wszystko OK (poza tym, że to spekulacje, ale tytuł nie wskazuje żeby miało być inaczej). Tak samo jak byś miał tytuł "Mistrzostwa Świata
Komentarze (179)
najlepsze
Ruscy niby odrobili lekcje z północy i ponoć zadbali o zaplecze i podciągnęli rakiety s300 i s400 do granic Ukrainy, ale ciekawe jak z siłą żywą: czy będzie odpowiednio zmotywowana.
Na pewno czeka nas najważniejsza bitwa tej wojny (tak, wiem, truizm).
Póki co, mieli na początku operacji 90 grup batalionowych do walki. Do tego etapu zebrali aż 70.
Jak do tej wielkiej armii wliczasz wojska rakietowe, logistykę, rosgwardię, marynarkę wojenną, zwłaszcza łodzie podwodne sobie powalczą na stepach Ukrainy, to rzeczywiście wychodzi trochę. Ale nie mogą takiego Kaliningradu opróżnić do zera przecież. Podobnych obiektów mają multum do obsadzenia, bo to duży
Pieknie to ujales ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@joksik: Szerzysz dezinformację- Ukraina ma ludzi, brakuje jej sprzętu.
#gramarnazi
A nie pilneeeee
Komentarz usunięty przez moderatora
Kluczowy tydzień był miesiąc temu. Ta wojna może się ciągnąć jeszcze wiele miesięcy i będzie wykrwawiać obie strony - ale Rosja już ją przegrała. Nie ma najmniejszego znaczenia, gdzie się zatrzyma front za tydzień, 200 km na zachód czy 150km na wschód. Rosjanie nie są zdolni zapanować na przejętym terenem ani liczyć, że sobie dojdą do jakiejś narysowanej na mapie linii i Ukraińcy będą grzecznie siedzieć po drugiej stronie.
Już dużo lepiej posilać się jakimiś filmami na Yz kanałów od ludzi, którzy wiedzą o czym mówią, jakimiś oficialnymi portalami prowdzonymi przez kogoś sprawdzonego albo jakieś grupy na żydowskiej książce w tym temacie.
Z reguły to tego typu źródła są nacechowane zbyt emocjonalnie już nie mówiąc o clikbajcie i nieznajomości tematu przez osoby, które
@SiDi: czemu clickbait? masz tytuł o czym będzie artykuł, o ocenie ISW szans na zwycięstwo rosji i potem w artykule masz tę ocenę - niskie prawdopodobieństwo. Wszystko OK (poza tym, że to spekulacje, ale tytuł nie wskazuje żeby miało być inaczej).
Tak samo jak byś miał tytuł "Mistrzostwa Świata