Sprzedaż mieszkań gwałtownie się załamała. Według ekspertów lepsza nie będzie
Tzw. odłożony popyt z okresu covidu, podbijający wyniki deweloperów w 2021 r., zapewne już nie występuje. Popyt fundamentalny konsumentów nabywających na kredyt został ekspresowo przygaszony przez rosnące stopy, co potwierdzają dane o aktywności sektora kredytowego. Sprzedaży może pomóc korekta cen.
mickpl z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 300
Komentarze (300)
najlepsze
@anibu: potwierdzone: kumpel wykańcza wszystkie mieszkania w Polsce
@osobamowi:
Dokładnie to się stanie przy zakręceniu strumienia pieniędzy z kredytów hipotecznych.
Przerabiane wielokrotnie w innych krajach.
Ale jaka "korekta" cen? O ile? 50k? 100k? 150k?
Co da w tym momencie obniżka ceny mieszkania nawet o abstrakcyjne 50 tysięcy złotych? To tak jakby obniżyć cenę samochodu ze 100 tysięcy do 90 - co to da? A paliwo potem zdrożeje jeszcze np o 1zł... Nadal mało kto będzie w stanie kupić. Dodajmy jeszcze inflację i podwyżki cen wszystkiego a szczególnie utrzymania - czynszów itd.
To
Od 2015 czytam tu jak zaraz wszystko padnie. Te same osoby w marcu 2019 pisały że za pół roku wszystko #!$%@?. Potem w 2020 pisały to samo. Potem że jeszcze tylko pół roku bo rynek reaguje z opóźnieniem. I co, cały rynek nieruchomości wyszedł praktycznie suchą stopą z tej całej pandemii i dopiero polski
@Kargaroth: tak, bo mieszkania nie mogą tanieć gdy za dużo ludzi stac na mieszkanie, chyba proste, co nie? Bańka by pękła w 2019-2020 ale w stanach uruchomili dodruk na potęgę. W normalnych warunkach przy polityce takiej jak w 2007 stopy już wtedy by #!$%@? w kosmos, wzrosło bezrobocie i spadly ceny. Ale jeśli bank
Bo nie doszło do drugiej fazy "bańki", która polega na spekulacji.
Ceny rosły równo z popytem i realnymi kosztami, a nie przez spekulację i sztuczne pompowanie cen, ani nawet przez naganiaczy.
Ergo. Nie mamy do czynienia z żadnym pękaniem bańki na rynku nieruchomości, bo bańka nie zdążyła się nawet napompować. Mamy do czynienia z korektą na rynku nieruchomości wynikającą
@LSv_87: Wojna (niemal) światowa u granicy, ludobójstwo ledwie kilkaset km dalej, deportacje, miliony uchodźców, rekordowa inflacja, turyści z Europy Zachodniej odwołują wakacje w Polsce, premier sprzedał nieruchy (was nie raczył znów poinformować o powodzie), zaś na Ukrainie rynek nieruchomości przeżywa prawdziwy BOOM podczas gdy MON rozbrojony.
Tak Polacy, wszystko wraca do normy. xD
Zmiana ceny z 11.000zł za metr na 9.000zł za metr nie zmieni nic. Zobaczcie sobie jakie ceny osiągają rudery do remontu na wsiach zabitych dechami. Na dolnym śląsku to jakaś "karuzela #!$%@?" ( ͡º ͜ʖ͡º)
@ChilledMimosa: xD
XDD
XDDDDDDD
Weź zobacz sobie symulacje rat leasingowych i czym się różni procent od punktu procentowego, bo tekst że między oprocentowaniem 3% a 12% nie ma różnicy jeśli przedsiębiorstwo "jedzie na wysokich marżach" (czyli jakich? Niektóre biznesy z definicji są niskomarżowe) to jest odlot