Szok dla posiadaczy aut elektrycznych. Koszt ładowania 80 proc. w górę

Kierowców samochodów elektrycznych w Monachium czeka niemały szok cenowy. W związku z nowymi opłatami wprowadzanymi od 1 kwietnia bieżącego roku zapłacą oni nawet o 80 proc. więcej za ładowanie baterii w swoich pojazdach na publicznych ładowarkach.

- #
- #
- #
- #
- #
- 22
Komentarze (22)
najlepsze
Elektryki to jest bomba atomowa w świecie ekonomi.
.... Tak mi się skojarzyło z filmem na YT gdzie jakiś gość się publicznie przechwalał ze ładuje samochód z paneli i jeździ za darmo :)
@noHuman: raczej nie, bo najpierw muszą wymusić instalacje liczników do ładowania, żeby było jasne ile prądu jest na ładowanie z akcyzą. Prędzej będzie podatek od powierzchni paneli.
Nie wiem skąd myśl że eksploatacja elektryka będzie tańsza, gdzie w przypadku aut do kręcenia się wokół komina większość kosztów stanowią opłaty stałe ubezpieczenie/opłata drogowa oraz podatki zawarte w paliwie.
Druga sprawa to rzeczywiste koszty użytkowania elektryka w mieście (segment b, ładowanie na stacjach/garażu) takie Zoe z racji wysokiej ceny bazowej (52 kWh) już na starcie jest na
@kamilowy: A koszty wydobycia?
Modernizacje też kosztują. Zresztą mimo modernizacji i remontów duża ich część jest mocno wyeksploatowana.
Z naszej kasy płacimy do naszej kasy czyli do polskiego budżetu. Pytanie jaka część tych środków poszła na modernizację energetyki a jaka na bombelki.
Pod ziemią kilkanaście razy, na przeróbce dziesiątki razy.
Pisałem o modernizacji elektrowni. Potrafisz zrozumieć tekst w języku polskim czy władasz tylko narzeczem śląsko-górniczym?