Tłumy korzystały z pięknej pogody w największej stacji narciarskiej położonej na Podhalu. "Podobno na końcu tej kolejki rozdają darmowe pączki" - zażartował instruktor Marcin Kęsek, publikując zdjęcie oczekujących na wjazd.

[Arkadian]

Byłem w tamtym tygodniu. Od około 12:00 czeka się w kolejce na wjazd na Kotelnicę około 30 minut. Skipas 125 zł za dzień
Frytki 15 zł. Grzaniec 200ml 18 zł. Obiad od 50zł za danie wzwyż.

Generalnie jak ktoś ma czas żeby pojechać do Austrii to w podobnej cenie ma dużo lepsze warunki i nie wie co to kolejki.

[kamehameha]

@Arkadian: A i na Chopoku zdecydowanie lepiej i wcale nie tak daleko. Białka Tatrzańska to nieporozumienie. Naje#$%li tam wyciągów na pożal się boże górce, dowalili termy i wyej#$li ogromne hotele na wsi zabitej dechami. Do tego droga o przepustowości drogi osiedlowej na Żoliborzu. O cenach już nie wspomnę. Dramat. Odradzam.

[Arkadian]

@kamehameha: a no i jak była pogoda słaba to poszedłem na ten basen do Hotelu Bania. Bilet za wejście na basen 120 zł i to bez strefy sauny. Sauny drugie tyle. Generalnie ich tam posrało z cenami.

W tej Białce rodzinie 4 osobowej jest bardzo ciężko zmieścić się w 1 tyś PLN dziennie z kwaterą, skipasami, wypożyczeniem butów i nart oraz żarciem.

[kamehameha]

@Arkadian: Dokładnie. Ja rozumiem Polski Ład, inflację, ceny prądu, gazu itp. ale to nie zmienia faktu że przy tych cenach to już lepiej w Alpy jechać (a może i taniej nawet). A jakość nieporównywalna.

[kaziu12]

Pięknie pokazuje patologię rządu, wcześniej nie było 500 na ferie czy wakacje, ceny były niższe itp. Teraz zdecydowanie opłaca się zostawić kasę za granicą, a plusy to:
- niższe ceny
- duuuuużo wyższa jakość usług
- podejście do klienta
itp. itp. Gardzę górskimi januszami oraz tymi znad morza... co ciekawe, że Włochy, Malta, Portugalia, Hiszpania czy Cypr potrafią mieć lepsze ceny za tydzień, a przecież musimy doliczyć lot. wielkie XD dla polskiej

[projektant_doktorant]

@kaziu12: W tym momencie jest w zasadzie ostatnia szansa na wykorzystanie bonu turystycznego, więc sporo ludzi z tego korzysta. A że jest popyt, to cena może być, jaka jest... A co do wyjazdu zagranicznego i tych niższych cen - sporo osób nie chce się bawić w kolejne szczepienia, covid passy i segregację sanitarną, stąd większy popyt na krajowy wypoczynek i dlatego ceny są jakie są. A poza tym przez naszą dość

[kaziu12]

@projektant_doktorant: to prawda, aspekt covidu zrobił bardzo wiele na korzyść PL i właściwie trochę cwaniaczków. Ja sporadycznie gdzieś w PL lądowałem, jak nie na nad morzem to w górach i ceny i dostępność wtedy były w miarę. Teraz tylko zagraniczne wojaże, albo poza sezonem PL i też na promocji.

[projektant_doktorant]

@kaziu12: Z dziećmi wiele osób paradoksalnie nie ma za wielkiego wyboru - ja tam też wolałem w tym roku wykorzystać bon na wypoczynek krajowy niż bawić się w testy, kwarantanny i "tańszy" wypoczynek zagraniczny. Korzystałem z organizacji turystycznej, która zapewniła mi nocleg i bilety wstępu do kilku miejsc w ramach "usługi turystycznej". Jak potem policzyłem, to w zasadzie zarobili na tym kilkadziesiąt zł (w stosunku do tego, co sam musiałbym zapłacić