Schyłek II wojny światowej widziany z Krakowa czy Poznania wyglądał zupełnie inaczej niż z perspektywy mieszkańca odległej prowincji. W wielkich miastach okupowanej Polski każdy zdawał sobie sprawę z najnowszych doniesień z frontu, słuchał plotek o nadciągającej ofensywie Armii Czerwonej.

[nuskool]

Jak to Babcia mówiła Niemcy przy Rosjanach to były potulne baranki.
A wiemy co Niemcy zrobiły ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Eponhall]

@nuskool: A mnie Babcia mówiła, że ruscy byli grzeczni, bo polityczni ich za mordy trzymali i jak któryś coś zaczynał kombinować, to albo pod mur, albo karna kompania.

[nuskool]

@Eponhall: No widzisz i wychodzi ze na dwoje babka wróżyła ;)

[Eponhall]

@nuskool: Zgadza się. Dlatego zawsze podkreślam, że nie wolno generalizować.