Koniec pandemii strachu?
Jeszcze niedawno przekonywano, że lada moment nastąpi armagedon związany z V falą koronawirusa. Szpitale miały być niewydolne, a służba zdrowia paść. Minęło kilka tygodni, a minister zdrowia nieoczekiwanie ogłasza, że to "początek końca pandemii" oraz zapowiada luzowanie obostrzeń.
wojna z- #
- #
- #
- #
- 243
Komentarze (243)
najlepsze
xD
https://pulsmedycyny.pl/prof-horban-o-fali-z-omikronem-to-bedzie-tsunami-zabraknie-nawet-stadionow-1137041
@RKN_: kto?
@zdjeciegipsu: Szczególnie nieposiadających słownika.
jedyna pociecha to taka ze kilkuset ormowcow i innej choloty z niskiego szczebla przekopano na wiejskiej zabawie ale na tym represje sie skonczyly
Zacytuję klasyka :" urwa urwie łba nie urwie"
Wszystkie ulgi, obniżki podatków etc też są "do wyborów".
Potem 4 lata zabawy a to, że w kraju bieda i nędza?
Kogo to obchodzi.
Dostają przykaz "macie straszyć piątą falą", no to straszą, stadionów zabraknie, armageddon..
Dostają przykaz "wygaszamy pandemię", no to wychodzi dumny wódz i pieje z grzędy "to początek końca pandemii"..
Może początek końca pandemii, ale z pewnością nie końca tego całego cyrku.. ściemy i dezinformacja dopiero przyspieszą.
2 lata trzymania za mordę, a tak naprawdę jedyne co się stało to poumierało trochę dziadków. Więcej młodych zginęło w wypadkach samochodowych niż od tego wirusa...
1. Śmiertelność jest mała, ale to nie umieralność wśród starszych jest problemem i to nie ona powoduje niewydolność szpitali. To bardzo dużo młodszych ludzi (tzn. 40-60 lat), którzy nie umierają, ale ciężko przechodzą chorobę (miesiące, nawet rok + rehabilitacja) i wszystkie dodatkowe efekty uboczne (long covid). Poczytaj sobie jak dużo ludzi (młodzi, 20-30 lat)