W zakończonym w środę postępowaniu grupowym Sąd Okręgowy w Łodzi w całości oddalił żądania 1,7 tys. kredytobiorców, którzy domagali się m.in. uznania ich umów kredytowych za nieważne – poinformował mBank w środowym komunikacie.

[m.....m]

i dobrze. Jak 15 lat temu brałem kredyt złotówkowy to "frankowicze" śmiali się że głupi jestem bo oni płacą mniej. Argumenty że kredyt bierze się w walucie w jakiej się zarabia nie docierały. Teraz płacz wielki... bo oni nie wiedzieli, oszukali ich, ratunku! itp... w dupach się poprzewracało.
Nie stać cię było ciemniaku jeden na kredyt w złotówkach ale na kredyt we franku na tą samą wartość już tak? przecież to trzeba

[domin81]

Nie stać cię było ciemniaku jeden na kredyt w złotówkach ale na kredyt we franku na tą samą wartość już tak? przecież to trzeba być debilem...

@marcintom: No wyobraź sobie, że w niektórych przypadkach właśnie tak było, bo banki tak liczyły zdolność. A co robienia z siebie ofiar to pełna racja, każdy dobrze wiedział na co się pisze. Sam mam frankowy, jakby co i afer nie nigdy nie robiłem ( ͡

[m.....m]

@domin81: i to ja szanuję

[hijack5671]

@marcintom: Jak #!$%@?ą jeszcze pare procent to beda sie cieszyc ze sad to odrzucil.

[pogues]

Logika trolli bankowych, jest taka, że winni kredytobiorcy, bo dali się nam oszukać. Tak jak babka, której wyrwano torebkę winna, bo nie biega szybko, a zgwałcona dziewucha, bo miała krótką kieckę. Te umowy zawierają zapisy abuzywne, czyli zabronione. Wiele krajów rozwiązało ten problem całościowo, a kraje gdzie klasa polityczna jest słaba i zależna/podległa bankom, mamy taki cyrk jak u nas. Ludzie którzy pobrali te kredyty nie mieli szans na złotówki, a ówczesny

[TrueShutDown]

@altell: potrzebowałeś 300 PLN w złotówkach nie da rady we frankach nawet 350 PLN. Bank mimo tego że kredyt był we frankach wszystko robił w złotówkach tylko się indeksował o franka. Dlatego magicznie frank nie rósł ;) a powinien jak jak masowo ludzie go "kupowali"

[m.....g]

Wiele krajów rozwiązało ten problem całościowo, a kraje gdzie klasa polityczna jest słaba i zależna/podległa bankom, mamy taki cyrk jak u nas

@pogues: Jeśli będziemy mieszać politykę z sądownictwem i wysnuwać wnioski jakoby politycy mieli wpływać na sądy to efekt będzie taki jak teraz mamy np. w TK. "Jakość" XD oczywiście spadła, a do tego nikt tego cyrku nie traktuje poważnie i niedługo będzie z tego wielki syf, bo efekty politycznych

[marekrz]

Historia wygląda tak:
1. Ten sam sędzia oddala powództwo grupowe frankowiczów w 2018 roku, które leżało kilka lat.
2. Sąd Apelacyjny unieważnia wyrok i każe sędziemu jeszcze raz rozpatrzyć sprawę.
3. W międzyczasie przychodzą wyroki TSUE nakazujące sędziom respektować prawa konsumenta. Ten sam sędzia protestuje w obronie wyroków TSUE, ale dotyczących sędziów. Zgadza się z TSUE, ale tylko w swojej sprawie.
4. Wczoraj sędzia oddala powództwo frankowiczów, bo twierdzi, że nie rozumie

[d.....2]

@marekrz: sędzia twierdzi, że 1 700 osób indywidualnie ustaliło z bankiem identyczne warunki umowy. Jeszcze przy tym totalnie ignoruje wyroki TSUE i uchwałę SN w tym temacie.

Ten wyrok to niesamowity gniot i trzeba by się przyjrzeć sędziemu nieco bliżej.

[appul]

@marekrz: gra na czas dla banku i tyle.

[Estetykatopodstawa]

sędzia twierdzi, że 1 700 osób indywidualnie ustaliło z bankiem identyczne warunki umowy

@durielek2: No skoro leci to w postępowaniu grupowym, na tej samej podstawie faktycznej i prawnej to jak ma niby wygladać? Inne warunki? xD

[PrawilnyLewak]

To jest pozew zbiorowy, on będzie się toczył jeszcze ładnych parę lat. Niestety tak wyglądają pozwy zbiorowe w Polsce. W pozwach indywidualnych mGang dostaje srogie lanie w sprawach kredytów walutowych. Na nic nie pomoże zaklinanie rzeczywistości TW Michała.

Nawet już probankowi dziennikarze o tym piszą
artykuł

"Wyroków prawomocnych jest jeszcze mało, ale orzecznictwo jest raczej ustabilizowane i 96% spraw na rynku wygrywają klienci. mBank „goni” więc napływ pozwów rezerwami, których wartość wynosi

[d.....2]

@PrawilnyLewak: tak, pozew zbiorowy w takich sprawach to jest strzał w kolano. Zwłaszcza, że maksymalna opłata sądowa wynosi 1000 zł więc jaki sens jest iść w spór zbiorowy?

6 lat czekają na wyrok, frajerzy, a w tym czasie dziesiątki tysięcy frankowiczów rocznie odzyskują wszystkie wpłacone przez siebie raty.

[arek_zx]

@durielek2: ale kancelarie wołają około 25000pln za prowadzenie spraw frankowych. Jak masz kredyt i rodzine na utrzymaniu to niełatwo ogarnąć taka kwotę.

[d.....2]

@arek_zx: większość z tych 25k jest płatne z zasądzonej kwoty zwykle. No i składając pozew porządna kancelaria wywalczy zawieszenie płatności rat od momentu złożenia pozwu, więc zamiast raty do banku można płacić ratę do kancelarii...

[LudzieToDebile]

Uuuu, banksterzy wygrali. A myśmy nie wiedzieli, że może być drożej.
Za głupotę się płaci ¯\_(ツ)_/¯

[Mordall]

Warunkiem udzielenia kredytu powinno byc badanie IQ. Zaden pisowiec kredytu by nie dostal

[walk_on_gilded_splinters]

@Mordall: pytanie czy banki wlasnie takich klientow by nie preferowały.

[yolantarutowicz]

Kiedy jesteś boomerem na dobrej emeryturce, co nigdy w robocie się nie przemęczał ale samemu wybudował za PRL-u wygodny klocek 200 m2 bez kredytu i patrzysz na zoomerków-Areczków idących do kolegi Janusza o 6 rano, aby rypać na dożywotnią ratę u rzymiańskiego bankstera. Za jakąś klitkę 30 m2 kupioną od drugiego kolegi Janusza, dewelopera.

[pdt_87]

W PL jest chyba z 99% kredytów na zmienną stopę- ciekaw jestem guwnodyskusji jak się okaże, że stopy wyj3bie powyżej 10%.
Szczególnie wolnorynkowców co cisną po frankowiczach i wyzywają ich od imbecyli, jak się okaże, że im bank może podpi3rdolić mieszkanie i oszczędności życia.

[Ruotian]

@pdt_87: Nikomu nie jest na ręke zeby kredytobiorca nie splacał kredytu. Bank Ci zabierze oszczednosci, mieszkanie i co zrobi z tym mieszkaniem? Powiesz "sprzeda".
To teraz bank ma do sprzedania 1000 mieszkań, ale nie ma chętnych bo stopy są wysokie i nikt nie weźmie kredytu, bo nikogo nie stać na kredyt.
Żeby wyjść na "plus" bank musi sprzedać mieszkanie conajmniej za tyle żeby zwrócił mu się kredyt i żeby pokryć straty.

[loligator]

@pdt_87: Nie wiem jak w innych krajach, ale w Irlandii,
stała stopa przez 5 lat, później zmienna.

[LITWIN]

@Ruotian: ale w czym ty widzisz problem? Da ci kredyt we własnym banku, z własnymi zasadami. Jeśli nie spłacisz to oni znów będą grubą kasę do przodu i w dodatku znów to samo mieszkanie mogą sprzedawać.
Całe ryzyko z kredytem jest po stronie kupującego, bank niczym nie ryzykuje tak stworzone są te umowy i prawo bankowe.

[Kornizon]

Ale tu bałwanów.... szok.

Banki zrobiły wszystkich hipotekowców CHF w wuja - taki był ich plan. Nic dziwnego że 95 % spraw CHF jest wygrywanych przez konsumentów - ten jeden wyrok który tu jest przedstawiony, padnie w odwołaniu - bo nie jest prawomocny. Zresztą mbank przegrywa wszystko jak leci, polecam sprawdzić statystyki - które wykopki tak lubią.

Ten sposób działania banksterki był już kilka razy w sądach w innych krajach przed pojawieniem

[loligator]

@Kornizon: Nie znam się, więc pytam. Czy ten frank jest droższy tylko wobec złotówki, czy innych walut też.
Coś nie chce mi się wierzyc, że Szwajcarzy poczekali, aż Polacy nabiorą kredytów, a potem ciach. Zresztą, czy tych kredytów nie można spłacać frankami właśnie kupionymi na wolnym rynku?

[LITWIN]

@loligator: chodzi o spread ustalony przez banki z dupy, niemający pokrycia z rzeczywistą wartością waluty obcej. Np. na rynku CHF jest po 2 zł a bank go ludziom liczy po 2.60zł.
Jesteś winy bankowi 2000 franków ale nie możesz przyjść i oddać. Musisz je kupić od banku po zawyżonej cenie.
Właśnie o to są te sprawy.

[Angens]

@loligator: Od pewnego momentu tak jest, gdy nawet najwięksi "decyzyjni" analfabeci ogarnęli, że banki lecą w #!$%@? z tzw. spreadem i stosują własne kursy "nielegalnie przymusowo". Nie pamiętam już dokładnie, kredyt był "remontowy" na 70K, 10 lat, 2008-2018, wyjście z bankowego spreadu obniżyło ratę o ok. 10%, i tak oddaliśmy ok. trzy razy więcej niż pożyczyliśmy.

Ze spreadem chodziło w skrócie o to, że bank sam ustalał własne maksymalnie "legalnie" rozsunięte

[tekbbar]

Prawda jest taka że gdyby frank nie podskoczył frankowicze w doopie by mieli niedozwolone klauzule i inne zagrania bankowe, siedzieli by cicho jak mysz pod miotłą i spłacali małe ratki.

Tyle i aż tyle.

[P.....a]

@tekbbar: Gdyby frank nie podskoczył to ludzie by spłacali, a banki by nie wypowiedziały umów. Z tymi wypowiedziami umowami banki by nie poszły do sądu, a kredytobiorcy nie szukaliby argumantu na swoją obronę.
Pamiętajmy, że to banki zaczęły wojnę procesową.

[sq2fog]

Spokojnie. Skład sędziowski oddetchnął z ulgą. Odwołanie będzie robił ktos inny a ogrom roboty odpadł. Co najwyżej za kilka lat dostaną najwyżej wytyk z okręgówki...

[dos_badass]

Spokojnie. Skład sędziowski oddetchnął z ulgą. Odwołanie będzie robił ktos inny a ogrom roboty odpadł. Co najwyżej za kilka lat dostaną najwyżej wytyk z okręgówki...

@sq2fog: nie znam szczegółów(przecież nie będę czytał artykułu! xD), ale na pewnych etapach apelacja zwraca sprawę do ponownego rozpatrzenia. xD

[Zuben]

I słusznie pomimo wahań kursu frankowicze i tak skorzystali dzięki niższym stopo procentowym w Szwajcarii, względem osób która brały kredyt w złotych.

[TylkonachwileXXX]

Moze niech się tak nie spieszą, te umowy frankowe mogą być jednak wybawieniem ;D

[TheDzions]

spoko, z wiborem będzie w przyszłości to samo xD bo jest to wskaźnik ustalany przez banki

[appul]

A najlepsze jest to, że taki mgang się niczego nie nauczył i przy kredytach złotówkowych również stosuje zapisy, które pewnie za chwilę zostaną uznane za klauzule abuzywne i znów będzie płacz, że cwani kredytobiorcy dali się oszukać.

[Elmaak]

Za tanio było. Za mało kasy za taki zbiorowy wyciągają. Więcej będzie jak indywidualnie od każdego kredytu wezmą po 40tys za proces.

[bylem_simpem]

"Sąd uznał, że umowy o kredyt waloryzowany są ważne. W jego ocenie, klauzula waloryzacja (czyli wyrażenie kredytu w walucie) została indywidualnie uzgodniona, nie jest więc ani abuzywna, ani nieważna. Za abuzywną sąd uznał klauzulę kursową (odsyłającą do kursu sprzedaży banku). Jednak po wyeliminowaniu tej klauzuli umowa może być dalej wykonywana, a spłata kredytu może odbywać się we frankach" - podano w informacji prasowej mBanku.

I to jest sendo. mBank narobił sobie

[STEFAN_n00b]

@bylem_simpem: I to bardzo dobre wiadomości, przeliczą im te nadpłaty z kursów i będą o kilkanaście tys do przodu + będą mieli dalej dani kredyt.

Tylko Ci debile frankowicze imby narobili i teraz przez ich człowiek nie może sam wziąć kredytu w EURO i CHF ...

[bylem_simpem]

@STEFAN_n00b: Sprzedałem kiedyś nieruchomość, gdzie kobita wzięła 700k kredytu po kursie Franka poniżej 2 PLN. Kilka razy się jej pytałem czy wie co robi? Ja się nie dziwie tym ludziom, że chcą uznać umowy za nieważne. To tak jakbyś postawił na rulecie majątek życia i przegrał - też byś szukał haków żeby pozwać kasyno.

[bumbp]

@bylem_simpem: hahaha, zesrales sie, wiesz kiedy bylo po 2zl? nie pisz baitow bo #!$%@? wychodza

[Ranger]

"Sąd uznał, że umowy o kredyt waloryzowany są ważne. W jego ocenie, klauzula waloryzacja (czyli wyrażenie kredytu w walucie) została indywidualnie uzgodniona, nie jest więc ani abuzywna, ani nieważna. Za abuzywną sąd uznał klauzulę kursową (odsyłającą do kursu sprzedaży banku). Jednak po wyeliminowaniu tej klauzuli umowa może być dalej wykonywana, a spłata kredytu może odbywać się we frankach" - podano w informacji prasowej mBanku.

No i bardzo dobrze, nie tylko zgodnie z

[stormkiss]

No i prawidlowo ( ͡° ͜ʖ ͡°). Krociutko z takimi

[Dolfro]

https://www.youtube.com/watch?v=xuWLK1rYc7Y Ja bym się bardziej zastanowił, czy ludziom, którzy podpisywali takie umowy z bankami, należy się to, co musieli przejść czy jednak ktoś grał tu nieuczciwie. To nie byli hazardziści, tylko normalne rodziny, które chciały kupić swoje pierwsze mieszkanie.

[yagu6]

zawsze mogą wziąć kredyt w PLN i kupić sznur

[kidman86]

Już kupuję popcorn i czekam na kolejne masowe pozwy, tym razem od stópkowiczów.

[0.....1]

Już im się odwidziało. Już nie chcą złotówek jak stopy rosną.

[0.....1]

Już im się odwidziało. Już nie chcą złotówek jak stopy rosną.

[pent1]

i bardzo dobrze, za głupotę trzeba w życiu płacić

[a.....1]

No nie wiem, czy unieważnienie umowy z bankiem i żądanie wtedy przez bank natychmiastowej spłaty kredytu jest takie super.

[Elmaak]

@arekb81: Część tych osób już wplacila do banku kasę równoważną kredytowi. Banki domagają się dodatkowej kasy za używanie ich pieniędzy.

[Lucass3d]

@arekb81: w większości przypadków tak. Jak ktoś brał w 2008 na 24 lata to dzisiaj już spłacił pożyczoną kwotę i zostało mu do oddania drugie tyle. W przypadku unieważnienia, bank oddaje mu to co wpłacił a on oddaje to co pożyczył, czyli jest o wartość mieszkania do przodu.