Cześć,
Pierwszy raz wrzucam znalezisko, które dotyczy mnie bezpośrednio ale sprawa jest tak absurdalna, że warto się nią podzielić szerzej tak, żeby dopełnić obraz kraju z dykty i gówna w jakim żyjemy. Wrzucam je nie jako prośba o cokolwiek, ale jako mały piksel do ogólnego obrazu rozpierdolu tego kraju.
Zapewne macie gdzieś w swoim otoczeniu kogoś z alergiami. Dla niektórych to drobna niedogodność, niektórzy mają wyjęte z życia kilka miesięcy w roku, a inni cierpią na astmę. Tak jak z pierwszą opcją da się jako tako żyć wspomagając się lekami antyhistaminowymi tak w dwóch kolejnych opcja w zasadzie jest jedna - terapia odczulania.
W Polsce najczęściej korzysta się ze szczepionki o nazwie Allergovit, w różnych wariantach, w zależności od tego na co jesteśmy uczuleni. Sama terapia, w całości trwa 5 lat - rozpoczęcie, kiedy dawki dostajemy co 2-4 tygodnie (jeśli dobrze pamiętam to ok 3-6 miesięcy, sam zaczynałem ponad 4 lata temu i nie pamiętam dokładnie). Po zakończeniu dawki podstawowej przyjmuje się szczepienie co 6 tygodni do końca 5 letniego okresu. U mnie efekty zaczęły się pojawiać w 4 roku - dzięki temu po raz pierwszy odkąd pamiętam okres czerwiec-sierpień mogę normalnie funkcjonować.
I teraz dochodzimy do kwestii naszego kartonowego Państwa.
Ministerstwo Zdrowia, w swojej nieskończonej inteligencji i mądrości zawaliło negocjacje cenowe z producentem szczepionki. Szczepionka zgodnie z informacją producenta w Polsce od dłuższego czasu była sprzedawana poniżej kosztu produkcji, a MZ postanowiło nie zgodzić się na podwyższenie kwoty refundacji. Impas trwał tak długo, że każdy, kto się odczulał jest dziś w czarnej dupie.
Do tej pory ceny przedstawiały się następująco (za fiolkę która starcza na 4-5 zastrzyków):
Leczenie podstawowe - 82,05 złote
Leczenie podtrzymujące - 77,24 złote
Warto też powiedzieć, że w zasadzie od września dostępność obu szczepionek była mocno utrudniona, żeby zdobyć dawkę trzeba było jeździć czasem kilkadziesiąt kilometrów bo zapasy w hurtowniach nie były uzupełnianie w oczekiwaniu na nowy wykaz leków refundowanych.
Obecnie cena leku kształtuje się następująco:
Leczenie podstawowe - 1234,00 złote
Leczenie podtrzymujące - 1234,00 złote
Innymi słowy, mało kogo będzie na to obecnie w Polsce stać. Masa ludzi będzie musiała przerwać terapię albo nigdy jej nie zacznie ze względu na cenę. Upraszczając, jeśli mamy w roku 52 tygodnie*5 lat, a szczepienie jest średnio co 6 tygodni to cała terapia będzie kosztować troszkę ponad 50000 złotych, zamiast ok 3000 jak dotychczas.
Dla sporej części osób to nie jest kwestia wygody ale też na prawdę poważnych problemów zdrowotnych i różnego rodzaju powikłań (przewlekła alergia potrafi pozostawić po sobie różne problemy układu oddechowego). Większość osób po prostu przerwie leczenie, bo ma wybór między wydatkami pierwszej potrzeby a zdrowiem.
Oczywiście MZ nie widzi problemu, tak więc polaki robaki płaćcie i płaczcie.
Oświadczenie producenta:
https://allergopharmanexter.pl...
Przykładowa cena:
https://apteline.pl/allergovit...
Komentarze (7)
najlepsze
Aktualnie walka z sezonowym katarem wynosiłaby 250 tys złotych na 5 lat.
Jaka kwota dofinansowania by Cię satysfakcjonowała ? 200 tys ? 248 tys ? Jakieś limity roczne czy w miliardach ma iść refundacja ?
@soundboy:
Czyli tych dwóch pacjentów leży tam po pół roku czy jak ?