Przybyło nam 400 tys. nowych problemów. Członkowie RPP biją się w piersi
"Trzeba przypomnieć, że od czerwca 2020 roku do października 2021 roku zaciągnięto 408 tys. nowych kredytów mieszkaniowych o wartości 126,4 mld zł. To może w przyszłości wpływać negatywnie na stabilność sektora finansowego w Polsce" - piszą w "Rz" członkowie Rady Polityki Pieniężnej.
konsument z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 202
Komentarze (202)
najlepsze
Przecież to było oczywiste 3-4 lata temu, że będzie problem (pisałem/mówiłem).
Czekam jeszcze na wypowiedzi "ekspertów", że nie da się utrzymać systemu emerytalnego.
Zamiast wykorzystać dobre prosperity i stopniowo podwyższać stopy procentowe właśnie 3-4 lata temu to zaczęli jeszcze obniżać pogłębiając problem.
A teraz są zesrani przez te 400 tysięcy kredytów: boją się mocniej ruszyć stopy procentowe i zdusić inflację, bo
Przyjmując, że na każdy kredyt przypada rodzina 1,5 osobowa (co drugi singiel, co drugi małżeństwo) i #!$%@? się jedynie 5% z nich to mamy na rynku 20 tysięcy licytacji i 30 tysięcy niespłacalnych dłużników xDDDDDDDDDDDD
( ͡° ͜ʖ ͡° )つ──☆*:・゚
@Kabutops:
W Polsce bank w ogóle nie bierze na siebie ryzyka związanego z wartością mieszkania.
I kilka słów na temat WIBOR-u. Ze względu na problemy ze stawkami typu IBOR, Unia Europejska wprowadziła Rozporządzenie BMR. WIBOR
Np. w krajach skandynawskich istnieją oferty stałych kredytów nawet 30-letnich. Gdzie już dziś wiesz, ile będziesz płacić przez cały okres zobowiązania i ile finalnie zapłacisz.
I urealniłoby to rynek nieruchomości (odpadliby ludzie od "ale gdzie
38 mln : 400 tys : 3 os. w rodzinie
@PedzacaGuma: Wszyscy będą przez to ruchani w dupę. Kredyciarze też.