Przestańmy przyjmować ciosy, czas na kontratak - musimy zacząć mówić o czasach sprzed 2020. Chcemy wrócić do normalności, ale nie jakiejś "nowej". DO NORMALNOŚCI.
Zrobiliśmy to, co chciał rząd - nie poradzili sobie z covidem, niszczą gospodarkę, czas O TYM mówić. Czas wytykać ich kłamstwa, manipulacje. Pamiętacie jak wirus był w odwrocie, kiedy były wybory? Mądry wirus się jednak wrócił po wyborach, dobry Kowideł. Dlaczego mamy dalej ufać? Jesteśmy robieni w konia, codziennie.
Zwróćcie uwagę, że mówi się tylko o szczepieniach, lockdownach, paszportach covidowych... Wiecie dlaczego? Bo piorą nam mózgi - przyzwyczajają nas do tego i malują taki obraz. Już duża część społeczeństwa się pogodziła z tym, bo tylko o tym się mówi, taka jest ich technika (okno Overtona)... Musimy już teraz zacząć przypominać lepsze czasy, DOMAGAĆ się normalności i przerwać ową technikę. Przypominajmy się - MAMY DO TEGO PRAWO (jeszcze).
Szczepionki też dobre - bez powodu koncerny by się nie zrzekły odpowiedzialności... Ile jeszcze dawek weźmiecie, żeby zrozumieć, że was nie leczą... Zróbcie research na temat Pfizera, do jakich tragedii doprowadzili w przeszłości... I od nich bierzecie szczepionki? Na siebie? Na bliskich? Na dzieci? Serio? WTF?
Komentarze (767)
najlepsze
ma dbać o skuteczną służbę zdrowia w leczenia na każdym etapie choroby, KAŻDEJ CHOROBY, nie tylko covidogrypki
zakończenia tego covidowego cyrku
są maski, przymusowe kwarantanny, zablokowanie dostepu do służby medycznej nękanie ludzi przez policję, jakieś limity w miejscach publicznych, od 15 znowu zamykają część
Teraz gra toczy się o przymus szczepień i wprowadzenie paszportów szczepionkowych czyli systemu kontroli
Kiedyś się śmiałem z tego, że w szkołach nie uczą myśleć tylko wykonywać polecenia. Teraz większość ludzi nie będzie zdolna się przeciwstawić poleceniom elit. Zgodnie z zasada Goebbelsa "kto nie jest przeciwko nam ten jest z nami".
Co więcej,
Nie ma sensu biegać po ulicy i dać się polewać wodą. Wystarczy mieć jaja i nie zakładać namordnika. Nigdy, nigdzie. Próbowałem i się da.