Sąsiedzi wypożyczają sobie rzeczy zamiast kupować nowe. Zyskuje środowisko
– Po co na dzielnicy sto wiertarek używanych raz na dwa lata, skoro może być jedna, ale cały czas w obiegu? – mówi inicjatorka projektu.
Alamakota2017 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 373
– Po co na dzielnicy sto wiertarek używanych raz na dwa lata, skoro może być jedna, ale cały czas w obiegu? – mówi inicjatorka projektu.
Alamakota2017 z
Komentarze (373)
najlepsze
Ale kiedyś to ogólnie nic nie było po sklepach, a i ludzie trochę inni byli... sprzęt który trafiał do sprzedaży też potrafił wiele więcej znieść, nie psuł się po miesiącu od wyjęcia z pudełka.
Dzisiaj taka idea jest co prawda szczytna,
Na pierwszy rzut oka niby niewinna idea, po użyciu nosa podejrzanie pachnie na czerwono
@Spearo: A mogli to zmienić w piękną wolnościową tradycję - jak u Amiszów - ktoś cos remontuje - każdy bierze swoje narzędzia i idzie pomóc.
Kto pierwszy wyłożył kasę?
Czysta utopijna komuna ubrana w hasło "życzliwość", "sąsiedzi" itp. Ha tfu!
@ziarnodlakur:
Do wiercenia dziur w losowym momencie roku to sporo sąsiadów jest to i na pewno niejeden ma pożyczyć wiertarkę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Bo własność to wolność, jak potrzebuję wiertarki to ją sobie biorę, nie czekam aż sąsiad mi da bez zgubionego klucza, a jak ją zepsuję to sobie. Natomiast rozumiem to, że lewackie środowiska, zamiast wywiercić dziurę, wolą pochodzić za wiertarką, pospotykać się i pogadać w sprawie wiertarki, dokładnie
Ale byłyby też plusy, w cyklu "Miałeś już 3 miesiące temu naprawić ten cieknący kran! Pamiętam kochanie, za 5 miesięcy będzie moja kolej na żabę ( ͡º ͜ʖ͡º) )
Po to, że gdy jej będziesz potrzebować, to będziesz wiedział, że jest sprawna, a nie że sąsiad pożyczył, spalił i oddał jakby nigdy nic.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Przecież to wystarczy się 2 minuty zastanowić, że w tym modelu to przykręcenie śrubki zmarnuje tyle
Ale popatrz na profity. Być może jakiś psychopata chciałby wypożyczyć taką wiertarkę i wywiercić komuś dziurę w głowie. A tak dzięki urzędnikom już nikogo nie zabije...
Dziś "każdy" ma wiertarkę - bo są tanie i dostępne.
Ale widzę że wielu "aktywistom" i politykom bardzo przeszkadza klasa średnia.