Minister Marlena Maląg odkrywa świat! Znalazła sposób na poprawę dzietności
Rząd od początku nie słuchał specjalistów i ekspertów. Zamiast tego wolał wydać 150 mld na 500+, który nic nie zmienił. Dziś jednak Minister Maląg ogłosiła, że mają badania i wiedzą, dlaczego Polacy nie mają dzieci. Jak się okazuje, wyniki badań są zbieżne z tym co mówili eksperci lata temu
ObserwatorGospodarczy z- #
- #
- #
- 258
Komentarze (258)
najlepsze
- darmowe żłobki
- darmowe przedszkola
- 500+ odliczane od dochodu
Temat żłobków leży i kwiczy. Całkowity brak pomocy dla rodzin z dziećmi w wieku przedszkolnym.
Stabilna sytuacja finansowa młodych ludzi nie jest wystarczająca by podbić dzietność powyżej progu zastępowalności pokoleń. Zrobią jedno dziecko, może dwa a potrzeba minimum trzech.
Ja mam trójkę dzieci (czyli te minimum, a wydaje mi się ze to bardzo dużo) i bardzo dobrą sytuacje materialna. Stać by mnie było jeszcze na dodatkową dwójkę, ale dzieci absorbują tyle czasu
Europejska Francja na dalekim, 112 miejscu. A to lider w Europie pod względem dzietności. Wspaniały współczynnik 2,04. Gdyby nie imigranci pewnie byliby poniżej 1.
Francja z
W swoim poście nie wspomniałeś o jednej bardzo ważnej przyczynie obecnego stanu rzeczy w krajach rozwiniętych - dziecko jest po prostu bardzo drogą "inwestycją" o bardzo wątpliwej stopie zwrotu. Jedno
@BeLpHeR: Które? Bo Azja jako ogół ma 2.0 a kraje jak Japonia, Korea Pd, Chiny, Singapur itp to mają żenująco niskie(niższe często od nas) współczynniki dzietności. Nawet Indie mają tylko trochę ponad 2.2 i pewno niedługo zejdą poniżej.
A Francja nawet bez imigrantów ma z ~1.7, a to już wystarczy by populacja spadała w umiarkowany sposób(tak, by np. brakujących robotników zastępować automatyzacją).