Moim zdaniem potrzeba nam takich lekarzy. Kogoś w rodzaju zaawansowanej pielęgniarki - by umiał obsługiwać komputer, profesjonalnie stosować sprzęt do podstawowych pomiarów itp. Pozwalałoby to obsłużyć bardzo dużą część ludzi, którzy tylko przychodzą z prostymi, powtarzalnymi sprawami. Bo np. żeby diagnozować anginę nie trzeba wielu lat studiów. Do tego sięgnąć po AI w medycynie i problem niedoboru lekarzy się szybko rozwiąże. Najgorzej, że ludzie, szczególnie starsi, mało chętnie by sięgali po taką
Z tą anginą to kiepski przykład, bo taki lekarz będzie ją diagnozował tam gdzie mogą być poważniejsze rzeczy - i to będzie hardkor.
@ZostaneMistrzem: A moim zdaniem to jest akurat dobry przykład, bo z jednej strony pokazuje niepewność wyniku, tym większą im badający ma mniejszą wiedzę. Z drugiej - wszystko co robimy obarczone jest pomyłkami, a poważna choroba udająca anginę występuje znacznie rzadziej niż angina. Trzeba przy tym pamiętać, że mamy
@ZostaneMistrzem: Jeśli porównujemy do harmonogramu serwisowego, to jest to metoda od której w przemyśle się odchodzi, gdyż jest mocno nieoptymalna. Zamiast tego bazuje się na serwisowaniu predykcyjnym - próbuje się wykryć, kiedy maszyna zaczyna mieć objawy psucia się, ale jeszcze takie delikatne. A dlaczego nie robi się tak jak z człowiekiem, a więc nie serwisuje się dopiero po usterce? Bo to zbyt kosztowne. Tyle że jest bardzo duża różnica w przewidywalności
Ja mam taniej, niech każdy lekarz zrobi instrukcje w pdf. Co i jak leczy w skrócie. Damy to na portal pacjent i gitara. Dentysci niech za opłata udostepnia swój gabinet pacjentowi a on niech sam sie leczy. Kurde ma sie ten łeb do interesów.
@Ksebki: Siedzą w strojach zawodowych. Na wydziałach mundurowych siedzą w mundurach. Na wydziałach informatycznych siedzą w rozciągniętych swetrach we wzorki. Na gówno psychologiach czy innych zarządzaniach siedzą jak do wyruchania w kiblu na dyskotece.
Wystarczą po kursach od sponsorów. I tak przepisują to co mieli na ostatnim szkoleniu na Malediwach albo Mazurach. Wystarczy że dostaną od sponsora taki kreator, gdzie wpisują objawy i wyskoczy im ten jedyny, najlepszy lek o którym było na tym ostatnim wyjazdowym szkoleniu.
@KapralJedziniak co ty gadasz jakie malediwy i mazury? Dla naszych lekarzy a szczegolnie lekarek to wystarczy, zeby dobre ciasto bylo na "szkoleniu" poplotkuja, pojedza i jeszcze pkt edukacyjne wpadna na konto :P
Komentarze (41)
najlepsze
Najgorzej, że ludzie, szczególnie starsi, mało chętnie by sięgali po taką
@ZostaneMistrzem: A moim zdaniem to jest akurat dobry przykład, bo z jednej strony pokazuje niepewność wyniku, tym większą im badający ma mniejszą wiedzę. Z drugiej - wszystko co robimy obarczone jest pomyłkami, a poważna choroba udająca anginę występuje znacznie rzadziej niż angina. Trzeba przy tym pamiętać, że mamy
A dlaczego nie robi się tak jak z człowiekiem, a więc nie serwisuje się dopiero po usterce? Bo to zbyt kosztowne. Tyle że jest bardzo duża różnica w przewidywalności
Na wydziałach mundurowych siedzą w mundurach.
Na wydziałach informatycznych siedzą w rozciągniętych swetrach we wzorki.
Na gówno psychologiach czy innych zarządzaniach siedzą jak do wyruchania w kiblu na dyskotece.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Felczer
Wystarczy że dostaną od sponsora taki kreator, gdzie wpisują objawy i wyskoczy im ten jedyny, najlepszy lek o którym było na tym ostatnim wyjazdowym szkoleniu.
Komentarz usunięty przez moderatora