Cztery berlińskie uczelnie usuną niemal całkowicie mięso z menu swoich stołówek

W październiku menu uniwersyteckie zmieni się nie do poznania i będzie oferować 68 proc. opcji wegańskich, 28 proc. wegetariańskich, 2 proc. rybnych. Fanom potraw mięsnych zostanie tylko jedna opcja w karcie, ale tylko od wtorku do piątku. Nowe zasady będą dotyczyć 34 miejsc stołówek w całym mieście

[kkmaster]

https://mpiet.tumblr.com/post/629603128403263488/czy-to-moralny-dysonans-poznawczy-sprawia-%C5%BCe-tak

[a.....h]

Jedzmy patyki

[luxkms78]

A tu w drugą stronę:

https://www.horecatrends.pl/gastronomia/114/kosc_niezgody_wegetarianska_restauracja_dodaje_miesne_menu,9003.html

[D.....a]

Wegańskie, niewegańskie... Ważne, że 100% musi być koszernych

[nowyjesttu]

@Destylatornia: Koszerni jedzą mnóstwo mięsa i męczą zwierzęta, powinny być ich koszerne obyczaje zakazane pod wysoką karą jak to było w nazistowskich Niemczech i jest w krajach Skandynawskich (i nie tylko) do dziś.

[orle]

W niemieckim chlewie obsranym gównem sytuacja jest coraz bardziej stabilna.

[xxxxyyyy]

k---a już widzę jak imigranci rezygnują z mięsa przy 10% imigrantów z wszystkich krajów

[M.....h]

Naogladalem się pseudonaukiwych filmów na netflix i postanowiłem spróbować być Vege zsby podnieść wydolność organizmu. Jakie było moje zdziwienie, jak wydolność wcale nie rosła. Ogólnie to tego żarcia nie polecam, jest obrzydliwe. Jako tako smakuje na początku, ekscytacją samej zmiany trybu życia, ale z czasem rzeczywistość zscyzna przebijać się przez miraz. Żeby mieć zbilansowaną vege dietę uprawiajac sport trzeba w--------ć dużo i niezbyt smacznie.
Ogolnie wiadomo o co chodzi na świecie z

[M.....h]

@blargotron: no to prawda, ja ogólnie staram się jeść sporo nabiału i jajek. ale muszę przyznać, że kopa, jakie daje mięso nie dawało mi nic innego a miałem spore problemy z zachowaniem tej samej wydolności co na diecie mięsnej. może to kwestia doświadczenia i wiedzy, ale nie wspominam tych wysiłków zbyt dobrze, bo przygotowywanie zbilansowanej diety opartej na roślinach było zajmujące czasowo. nie mówię o tych papkach w marketach, bo

[blargotron]

@Murmrgh: Ja nie jem prawie takich "zamienników", a białko pozyskuję z nabiału oraz roślin jak różne nasiona (np. słonecznika, migdały, tylko to ma sporo tłuszczy mono-nienasyconych), fasola, tofu, ...). O gustach się nie dyskutuje, jednemu smakuje to, innemu co innego, w porządku. Ja jestem w stanie zjeść mięso jeżeli pewnie jego smak jest mocno zamaskowany i jest przetworzone, a więc np. szynkę jakąś albo parówki, natomiast ogólnie nie za bardzo.

[InsuowanaInsynuacja]

No cóż muszę ich tutaj nazwać idiotami, nie zdają sobie sprawy ze mięso jest głównym powodem czemu jesteśmy gdzie jesteśmy czyli jak bardzo jedzenie mięsa przyczyniło się do naszej ewolucji. Nie ma obecnie 100% zamiennika mięsa. Są jakieś kartonowe podroby mięsa z roślin które są bardziej niezdrowe niż prawdziwe mięso. Ja osobiście staram się nie jeść mięsa codziennie, bo zbyt częste jedzenie czegokolwiek nie jest dobre. Ale jest niezbędne do naszej dalszej

[M.....i]

@InsuowanaInsynuacja: było dobrze gdy hodowle były jedynie prywatne i się brało mięso od małych hodowców, czy to po znajomości, czy za porządny hajs, a teraz z masówką połowa mięsa jest codziennie w koszu, ale powrotu do prywatnej nikt nie rozważa bo obu stronom nie pasuje xd

[M.....0]

@InsuowanaInsynuacja: Dieta "tradycyjna" czyli jedzenie mięsa i nabiału w każdym posiłku jest rzeczywiście powodem dla którego jesteśmy tu gdzie jesteśmy, czyli w społeczeństwie w którym większość ludzi ma nadwagę, a choroby układu krążenia są najczęstszą przyczyną śmierci.
Poza tym to tylko stołówka na uczelni. Obstawiam że żadne stołówkowe gestapo nie chodzi po kampusie i nie zmusza do stołowania się tam. Jak ktoś nie jest w stanie zjeść 1 posiłku dziennie

[ziomallox]

Powinni dać w ofercie mięso ubite rytualnie, a nie jakieś wegegówna dla anorektycznych pajaców xD. Chociaż niektórzy weganie mają bebzony jak Janusz od browarów i siedzenia przed TV.

[nowyjesttu]

Mało kto wie, że nazistowskie Niemcy były krajem bardzo przyjaznym dla zwierząt i jako pierwszy na świecie kraj wprowadziły prawa chroniące zwierzęta (łącznie z płazami i rybami) dla dobra ich samych, a nie, jak to wcześniej bywało, dla dobra właściciela. Sporo tych praw obowiązuje w Niemczech do dziś i dotyczy nawet ryb, np. wędkarz złowioną rybę musi albo natychmiast wypuścić, albo natychmiast zabić, nie można jej męczyć trzymając w ciasnych siatkach, zakazane

[smieciarz_15k]

w Niemczech Nazistowskich zakazano eksperymentów na zwierzętach, co jest dzisiaj na świecie niestety dopuszczone

@nowyjesttu: Wow, świetnie. Wspaniałomyślni naziści tak chronili biedne zwierzątka, za to eksperymenty prowadzili na ludziach w obozach koncentracyjnych. No rzeczywiście, wzór do naśladowania jak nic.

[B.....9]

@nowyjesttu: Hitler lubiał zwierzęta (przynajmniej taki pr sobie robił), weganizm = nazizm. odsyłam do https://en.wikipedia.org/wiki/Godwin%27s_law