Programiści. Zaczynają kodować w podstawówce...

Większość programistów jest przed 30-ką i swoją pierwszą linijkę kodu napisali, zanim ukończyli 16 lat. Tylko 23 proc. programistów ukończyło studia magisterskie - większość ma licencjat lub przerwało studia. Zaledwie 62 proc. badanych studiowało informatykę. Pozostali wybierali inne kierunki

[ZielonyCzort]

To ja coś o sobie: faktycznie zaczynałem dość wcześnie. Jakoś na początku lat 90 pojawiło się domu 8-bitowe Atari. Po paru miesiącach upie..lania dżojstika na gierkach, zainteresowanie padło na Basic. Nie wiele czasu minęło jak potrafiłem sklecić jaką prostą gierkę. Potem kod maszynowy i pierwsze doświadczenia z assemblerem (bo Basic jako język "interpreterowy" był tak wolny, że przerysowanie strony graficznej zajmowało długie sekundy). Oczywiście gorsze wyniki w nauce, bo kąkuter. Ale jakoś

[M.....E]

Jeśli liczyć programowanie w Logo (żółwikiem) to chyba większość zaczynała w 7-8 klasie podstawówki. Ja świadomie zacząłem w 1 liceum w C/C++ (chociaż wtedy nie rozróżniałem tych języków).
Dzisiaj uważam, że programowanie to najlepsze co mi się grafików życiu. Lubię swoją pracę, dostaje za to dużo hajsu. Mam już 15 (!!!) lat doświadczenia i myślę, że dalej będę programował.

[Smartek]

@MiroslawDE: Ja programowałem w C i w Delphi już w gimnazjum. Bawiłem się też HTML i PHP. W efekcie nie zostałem programistą i żałuję.

[M.....E]

@Smartek: żeby być uczciwym. Od małego miałem talent matematyczny (zachodziłem do kolejnych etapów w konkursach Kangur, Mały Pitagoras, szachowych). Poszedłem też do liceum, do klasy matematyczno-fizycznej. To dało mi niesamowitą przewagę podczas egzaminów na politechnice. Praca jest wymagająca, ale daje mi satysfakcję.
Do IT zawsze można dołączyć, chociaż nie jest to proste. Ile masz lat, że już się poddałeś?
Mam kumpla, który po paru latach jako inżynier chłodnictwa, zrobił studia

[RudyKasztanek]

Z jednej strony, mocno zgodzę się z tymi, którzy piszą, że podstawy są ważne i że wiedza choćby na temat tego jak adresowana jest pamięć jest istotna, jednocześnie sam zaczynałem w latach '90 mając w okolicach 10 lat, trafiłem na artykuł w CHIPie o Borland Delphi i napisałem pierwszy kalkulator, potem uzbierałem kasę na grubą biblię Delphi 4 z heliona. Następnie był html -> php -> znowu Delphi (w wieku 15 lat

[tmtm]

Jeśli ktoś nie był na studiach IT, to prędzej czy później, będzie musiał podstawy znaleźć, zrozumieć jak działa sprzęt, na którym są odpalane aplikacje które pisze, ale czy to wymagane by zacząć i pisać, nawet komercyjne rzeczy w dużej firmie - raczej nie, będzie to po prostu brak wiedzy, który spowoduje, że po paru dniach rozwiązywania problemu z wydajnością, przyjdzie ktoś inny i powie - stary, poczytaj o tym i o tym

[tmtm]

@senseiek: Ja mam kod Kotlina, który inaczej działa na arm inaczej na x86. Prawda jest taka, że klepacz poleci z tym do programisty. Co nie zmienia faktu, że klepaczy jest więcej niż programistów. Nauczy się jednego frameworka, a jak czegoś nie ma na stack to problem. Ale ogólnie czasy się zmieniają i programowanie się upraszczało przez lata. Samo to, że proste framworki, czy języki zdobywały popularność pokazuje, że prostota często

[deathcoder]

To wynika z tego, że studia są na miernym poziomie i największe doświadczenie zdobywa się pracując. Mając wybór: studia + brak realnego doświeadczenia oraz brak studiów + realne doświadczenie wybór jest njasny. To zawód, w którym staż pracy jest kroćset więcej wart niż papierek.

[Krolik]

@deathcoder: Niezupełnie. Bez studiów możesz pracować jako CRUDziarz robiący webapki albo apki mobilne, ale wyżej tego nie podskoczysz, a w każdym razie będzie bardzo trudno. Nikt nie da ci do zaprogramowania łazika marsjańskiego, oprogramowania elektrowni jądrowej, awioniki samolotu czy nawet systemu baz danych, silnika gier czy systemu obsługi giełdy. I nie chodzi o papier tylko o wiedzę, której z bootcampu ani internetowych kursów programowania w Pythonie czy Javie pisanych przez

[stereotypowyjanusznosacz]

@Krolik: To bardziej zależy od człowieka myślę. Inteligencja, bystrość umysłu , ambicja i determinacja - oraz przede wszystkim cierpliwość. Człowiek, który sam się uczy, sam się rozwija i jest od tego uzależniony, czuje to we krwi, on będzie to znacznie lepiej robił, od człowieka, który poszedł na studia, zrobił papier na zasadzie "byle żeby przejść dalej" i on jest zmuszony do tego. Zobacz ile geniuszy było w historii, którzy nie

[Wololol]

Wszyscy będziemy teraz programistami, za jakiś czas AI przejmie większość roboty i będzie bęka jak z humanistami.

[z.....6]

@Wololol: nie wszyscy, to zawód wymagający ołowiu w tyłku i pasji. Jeśli AI przejmie pracę programistów to przejmie każdą pracę :))))

[enten]

@Wololol: AI srejAI. Prawda jest taka, że do skutecznej automatyzacji programistycznych zadań z wykorzystaniem AI jeszcze długa i wyboista droga. A gdy wreszcie taki dzień nastanie, że komputer będzie potrafił zaprogramować wszystko to co mu człowiek powie po człowieczemu, to szlak trafi nie tylko programowanie ale niemal każdy inny zawód. No bo wyobraźcie teraz sobie, że macie komputer, któremu możecie powiedzieć jaki jest problem i on ten problem za was

[roman-swoboda]

Chyba się zgadza. Ja zaczynałem na ZX Spectrum u kolegi (pamiętam Skool daze jak dziś xD), którego ojciec uczył elektroniki w technikum elektrycznym. Kasprzakiem się ładowało oprogramowanie z kaset xD. U braciaków- którzy na komunię dostali C64, pisałem pierwsze poke i peeki xD. Później w końcu dostałem od rodziców w 6 klasie podstawówki 386SX/25, z całymi 2MB RAM, ale bez HDD. w tym czasie mój kumpel miał A600, i kiedy on chciał

[l.....n]

W taki sposób to i ja napisałam pierwsza linijkę kodu w gimnazjum. A raczej przekopiowalam. ( ͡~ ͜ʖ ͡°) był to htlm i nie pociągnęła tematu dalej, a był mi potrzebny tylko do zmiany szaty graficznej mojego bloga. No i w tym całe clue - ludzie interesują się czymś, jeśli mają w tym jakiś "interes". ( ͡° ͜ʖ ͡°) u dzieciaka łatwiej wzbudzić zainteresowanie.

[PierDacze]

Ja pisałem w pascalu mając 9 lat i wciągnął mnie w to starszy kolega tzn zaczął opowiadać o tym i sam się zainteresowałem. Było to na początku 2000 roku. W wieku 12 lat miałem swoją stronę internetowa. W wieku 14 lat zacząłem pić, palić, imprezować i latać za panienkami.

Dzisiaj nie mam już nic wspólnego zawodowo z informatyką.

Z perspektywy czasu uważam że jak ktoś jest inteligentny to jego mózg po prostu

[stereotypowyjanusznosacz]

@PierDacze: Dokładnie, też jestem takiego samego zdania. Szkoda, że dalej nie rozwijałeś się w IT. Moja pierwsza strona internetowa była gdzieś w wieku 12+13 lat, robiłem ją na FrontPage. Zajawka tematem została do dziś, teraz, mimo, że jestem po 30, zaczynam przygodę z IT od nowa.

[RafB]

Znajomy ( teraz programista 50k!) wyleciał z AGH bo kulał z matmy... i stwierdza teraz że była to najlepsza rzecz w karierze jaką mu AGH zafundowało...

[tmtm]

@RafB: Bo programista to nie matematyk.

[stereotypowyjanusznosacz]

@Krolik: To nie jest obiektywna opinia, być może oni zarabiają 50k , ale w innej specjalizacji, albo są lepsi w czymś innym, a to co Ty po nich poprawiałeś to może napisali to na kolanie, na szybko. Nie znasz całej prawdy, więc nie wiem czy jest sens oceniać tego w ten sposób.

[Clear]

Co się dziwić. Dobrego programistę powinna cechować ciekawość, chęć poszukiwania sposobu ułatwienia czegoś, poprawienia czegoś. Osoby takie zwykłe charakteryzują się tym juz na wczesnym etapie życia.

Co do studiów, są bezwartościowe. Przerwałem je jak cały plan dwóch lat nauki (3 semestrów) na nowym dla mnie wtedy języku (c#) zrealizowałem na trzech zajęciach. I dowiedziałem się, że niczego się nie nauczę. Wolałem iść do pracy bo nie pochodzę z rodziny majętnej.
Pozniej zorientowałem