Zgadniesz, w jakim kraju najlepiej się schronić w razie globalnej katastrofy?

Kryzys klimatyczny, przeludnienie planety… Niemal każdego dnia słyszymy o zagrożeniach dla naszej cywilizacji. Jedni chcą z nimi walczyć, inni znaleźć dla siebie bezpieczne schronienie. Tylko gdzie?

[g-core]

Nowa Zelandia: trzęsienia ziemi, tsunami i 3 czynne wulkany ( https://www.google.pl/amp/s/www.national-geographic.pl/artykul/amp/nowa-zelandia-przygotowuje-sie-na-tsunami-to-skutek-serii-poteznych-trzesien-ziemi ). Generalnie wyspy to chyba zły pomysł jeżeli poziom wód się podnosi

[bialy100k]

@g-core:

Wyspy często mają dość górzysty charakter - może poza tymi na rafach koralowych.
Przykładowo szczyty:
Islandia 2km

[g-core]

@bialy100k: Jasne ale chodzi o przeżycie w razie katastrofy. Im wyżej tym warunki do uprawy gorsze, te lepsze będą mimo wszystko zalane. P.S. Zgadzam się z wpisem o Irlandii

[YELLOW_]

Gdzie zatem uciec? Naukowcy w pierwszej kolejności stawiają na Nową Zelandię. Pozostałe warte rozważania kraje to Islandia, Wielka Brytania, Australia (szczególnie Tasmania) i Irlandia.

[bialy100k]

P.S. Jako wieloletni mieszkaniec Irlandii (która pojawia się na liście) zwrócę uwagę na bardzo kiepską, bo mało różnorodną produkcję rolniczą. O ile wołowina i jagnięcina jest ok, to poza ziemniakami i rzepą jest bardzo kiepsko z roślinami. Warzywa wodniste, owoce mało słodkie, mało "esencjonalne" i zwykle dość małe.
Także lokalny przemysł (odrzucając produkcję korporacyjną jak J&J i podobne) jest raczej marnym podwykonawcą. Na plus - niska gęstość zaludnienia i relatywnie łagodny klimat

[wuadek]

@bialy100k: Stasiek? To ty?

[Basic]

Czyli te kraje zostaną zniszczone jako pierwsze.

[NieobliczalneZieloneKonto]

nie ma takiego kraju ( ͡° ͜ʖ ͡°)