Dyżurny pomylił przełączniki. Poznaliśmy przyczyny wyłączenia elektrowni w...
17 maja w Bełchatowie wyłączono niemal całą elektrownię. Po tygodniach analiz z raportu końcowego poznajemy kulisy tamtych zdarzeń. Bezpośrednią przyczyną zajścia był błąd dyżurnego, który doprowadził do niespotykanie dużego zwarcia.
dr00 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 102
- Odpowiedz
Komentarze (102)
najlepsze
¯\_(ツ)_/¯
Fajnie by było, gdyby się zdecydowali.
Dobrze że to nie reaktor RBMK, a akimowowi nie #!$%@?ło się z az-5.
Dyżurny, myląc szafki sterowania, wyłączył blokadę zabezpieczającą uziemnik przed nieuzasadnionym sterowaniem. Następnie przekonany, że steruje odłącznikiem, zamknął uziemnik na linię będącą pod napięciem, doprowadzając do zwarcia - ustaliły PSE. Jak zaznaczył operator, w normalnych warunkach skutkiem tego błędu byłoby prawidłowe zadziałanie automatyki zabezpieczeniowej. Jednak ze względu na
@ulsterboy: @jednakenergetyk: @panpele: @verul: @soadfan: @kathais: tak tylko dopiszę, że siatka była kładziona w komuszym ustroju i ten, który się podpisał pod odbiorem już dawno raczej nie żyje. Dlatego pewnie skończy się na tym, że siatkę naprawią, zmienią metody testowania na pozostałych stacjach budowanych za komuny, by to
Fajna ta elektrownia, taka nie za bezpieczna :)
(pukanie w szybę)
-Władeek!! taaa...
Zarząd zarabiający dziesiątki K PLN za "odpowiedzialność" i budowanie procesów, oczywiście nie.