Masturbacja - grzech czy akt wyzwolenia?
Europa już od wieków prowadzi obsesyjną walkę z onanizmem. Kulturoznawca Thomas Laqueur zbadał, dlaczego społeczeństwo naszego kręgu kulturowego po dziś dzień traktuje masturbację jako szatańskie praktyki.
NowyPremier z- #
- #
- #
- #
- 16
Komentarze (16)
najlepsze
-cześć Thomas, kupę lat, co porabiasz?
-zajmuje się zjawiskiem onanizmu
Trening, trening i jeszcze raz trening!
-fap fap fap fap...
muszę wpaść na imprezę do Annie
pytanie o masturbację? nie ma to jak głęboka rozmowa:D
Żądamy zalegalizowania związków partnerskich z lewą/prawą ręką tudzież poduszką!
Niech nas zobaczą!
A
A z tym zalecaniem pozbywania się nadmiaru płynów ustrojowych... Don't panic, mamy jeszcze polucje!
niezliczone strony pornograficzne pomagają spełniać najskrytsze fantazje seksualne.
Nah, dotknąć nie można...
Najbardziej spodobało mi się to stwierdzenie:
W Oświeceniu obawiano się, że człowiek, który zaspokaja swoje potrzeby czytaniem książek, staje się istotą nie potrafiącą normalnie funkcjonować w społeczeństwie
I się ludzie przystosowali, w końcu trzeba być prospołecznym (szczególnie w dobie Web 2.0).
na przykładzie seksu przedmałżeńskiego - zdaniem kościoła to grzech, ale zdecydowana większość społeczeństwa ma zdanie kościoła - w nie tylko tej kwestii - daleko w ... więc w czym problem ?
podobnie z masturbacją - przypisywanie temu społeczeństwu poglądu na masturbację jako na praktyki szatańskie jest conajmniej zabawne - choć pewnie babcie moherowe tak widzą tę sprawę
no