Jakiś czas temu zobowiązałem się zrelacjonować powrót do żywych zaniedbanej audi 80 pod tagiem #czteryzeraazraela. Stara dobra limuzyna z protoplastą dobrze znanego silnika 1.9 TDI posiadaczom aut z grupy VAG pod maską, dzisiaj lata świetności ma już za sobą. Nadgryziona przez ząb czasu (oraz bezlitosną korozję) z wyblakłym lakierem w kolorze przegrywu, nie mogła do mnie nie trafić ( lubię brzydkie rzeczy)¯\_(ツ)_/¯. Ma być jak najtaniej, ale jednocześnie z sercem. Będę starać się pokazać co jak i za ile.
Wjazd na warsztat i zaczynam od blacharki. Na pierwszy ogień kilka rozpoznawczych uderzeń w tylny błotnik i mamy to:
Po zdjęciu zderzaka w bagażniku taki widok:
Oprócz zderzaka koło, plastikowe nadkole out:
Teraz wycinam zniszczone fragmenty i na ich podstawie staram się odwzorować kształt oryginału na nowym kawałku blachy. Nie mam giętarki, felcarki, koła angielskiego spęczarki itd., więc wszystko hand made młotkiem i kowadłem.
Ten prostokątny otwór jest na wentylację bagażnika, brakuje też ślizgu zderzaka, przy robocie go zgubiłem (-‸ლ), spasuje się potem. Dalej cięcie poszycia. Nie będę tego dorabiał, za wysokie progi na moje drętwe łapy. Kupiłem na szrocie fragment poszycia tylnej ćwiartki i to jego wykorzystam - koszt to jakieś 120 cebulionów.
Tnę tam gdzie zaczyna się zdrowa blacha czyli daleko (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■) próg też zaczyna znikać, ale za to w środku jest dobrze, można podnosić za ten fragment, nic się nie dzieje. Dalszą część progu zostawiam, oczyszczę z nalotu i zakonserwuję w środku. No i zdecydowałem się wyciąć część błotnika, tak prewencyjnie.
Przed wycinką staram się dopasować nową blachę do tej jeszcze istniejącej. Żeby było łatwiej dzielę całość na kilka odcinków, które i tak zespawam.
Po zeszlifowaniu spoin, tam gdzie będą przeszkadzać w instalacji poszycia, aplikuję podkład epoksydowy i idę szukać części zgubionych przy demontażu XD.
Koszt dzisiejszej pracy to ok. 30 zł za puszkę epoksydu, blacha o grubości jakieś 0.8mm to pozostałości arkusza po poprzednim aucie, do tego jakieś tarcze do cięcia 1mm i do szlifowania, koszt hmm dwie dychy. Stracony czas na coś czego nie opłaca się robić - bezcenne ᕦ(òóˇ)ᕤ
W komentarzu zawołam Mirków którzy chcieli.
Komentarze (222)
najlepsze
Co do nowych to jeździłem a4b9 tfsi i dla mnie spoko, ale nie mam z czym porównać. Kiedyś to było ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie zapomnij o odpowiednich narzędziach:
Co do karoserii moja z 86 w 2012 roku była idealna, zero rdzy, silnik
Runą budynki, skały zwietrzeją, oceany wyschną, a audi 80 rdza nie #!$%@?, zaraz zabieram się za oglądanie :)
Komentarz usunięty przez moderatora