Wyrzucono je za brak maseczek. Matka tłumaczyła, że córka jest chora
– Patrycja ma głębokie upośledzenie umysłowe i zgodnie z prawem nie musi mieć na twarzy maseczki – mówi w rozmowie z WP Kobieta Aleksandra Chromik, mama Patrycji. Wczoraj kierowca przewoźnika działającego
WP_Kobieta z- #
- #
- #
- #
- #
- 88
Komentarze (88)
najlepsze
Cierpią tylko polaryzowani ludzie, gospodarka i służba zdrowia która specjalnie jest utrzymywana w agonalnym stanie
Chromik zapytała kierowcę taksówki, może usiąść z przodu, ponieważ niepełnosprawna córka bardzo się denerwuje, gdy siedzi ściśnięta w aucie. Kierowca odmówił, więc we troje usiedli na tylnych siedzeniach.
Gdy ja zakładam maskę, córka się złości, drapie mnie po twarzy, bije i już kilkanaście razy mi połamała okulary, gdy próbowała zerwać ze mnie maseczkę
Spokojnie wytłumaczyłam kierowcy, jaka jest sytuacja i dlaczego nie mamy zasłoniętych twarzy.
Niepelnosprawna #!$%@?
@stormkiss: To jest raczej opis tego co się dzieje gdy zakłada ogólnie maseczkę, a nie w tej konkretnej sytuacji.
Z artykułu wynika, że ona jej po prostu nie miała i nie zakładała, bo jakby próbowała, to niepełnosprawna byłaby agresywna.
Byc moze to wygladalo tak: Kierowca prosi o zalozenie maseczki a tu szybka odpowiedz: tutaj jest osoba niepelnosprawna ona nie musi miec maseczki, jedziemy, jedziemy. W takim przypadku kierowca mowi: a to jest moja taksowka i musi miec jak sie nie podoba to prosze skladac reklamacje a teraz prosze wysiasc, na to
Cały czas jest mowa o córce, która nie ma obowiązku posiadania maseczki, a o matce, która ma obowiązek i go nie wypełnia, jest tylko mała wzmianka.
Dodatkowo, to od zdarzenia córka jest nerwowa i agresywna, tyle, że wcześniej też była agresywna i atakowała matkę gdy ta zakładała maseczkę, więc to raczej nie wina zdarzenia.
No i na koniec, to matka, zamiast dla dobra i spokoju dziecka wysiąść i
#pdk ( ͡° ͜ʖ ͡°)