Policjant w Pilźnie próbował wyrwać telefon. Poszło o „obywatelskie filmowanie”
Późny, sierpniowy wieczór na rynku w Pilźnie. Pan Sebastian siedział z kolegą w samochodzie, kiedy nieopodal zatrzymał się policyjny radiowóz. To, co się wydarzyło później zaowocowało nerwową sytuacją, a wkrótce także rozprawą w sądzie. W artykule wideo z zajścia.
OsiemPiec z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 124
Komentarze (124)
najlepsze
Oj jak mi przykro. Zawsze może odejść do normalnej roboty ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zresztą, niech zgadnę, zarazem więcej milicyjnych mord będzie pojawiało się bez cenzury, za to uploadowanych anonimowo. Hehe, bardzo jest mi z tego powodu wszystko jedno.
"nie masz prawa mnie filmować" - to po cholerę pchasz się przed kamerę?
I raczej nic nie można z tym zrobić, bo narodowi to pasuje, dalej będą głosować na PiS i upodabniać nas do Białorusi.
https://www.wykop.pl/link/5362331/policjant-wyrywa-telefon-i-atakuje-filmujacego-mezczyzne-bo-upomnial-sie-o-swoje/
Wygląda to na typowe gestapowskie metody ( ͡º ͜ʖ͡º)
https://www.wykop.pl/wpis/52121621/gestopowsko-pedalskie-radiowozy-wyjada-na-polskie-/
@StaryWedrowiec: bo zachowujesz się jak bufon ( ͡° ͜ʖ ͡°) mogłeś jeszcze wstawić godzinny film opisujący każdy przypadek i każde słowo po który nie daje się spacji przed znakiem interpunkcyjnym
W skrócie można nagrać każdego policjanta w mundurze.
Nie można upublicznić jego twarzy i nazwiska jeśli się nie zgodzi.
https://www.wykop.pl/link/5758965/czapka-policjanta/
@reddml: Fakt, moja wina.