Wykop.pl Wykop.pl
  • Główna
  • Wykopalisko220
  • Hity
  • Mikroblog
  • Zaloguj się
  • Zarejestruj się
Zaloguj się

Popularne tagi

  • #ciekawostki
  • #informacje
  • #technologia
  • #polska
  • #swiat
  • #motoryzacja
  • #podroze
  • #heheszki
  • #sport

Wykop

  • Ranking
  • Osiągnięcia
  • FAQ
  • O nas
  • Kontakt
  • Reklama
  • Regulamin

3128

Tak Polscy lekarze diagnozują raka trzustki u młodej osoby...

Tak Polscy lekarze diagnozują raka trzustki u młodej osoby...

Cześć Wykopowicze! Ostatnio napisałem swój pierwszy wpis, szukając pomocy ze swoim rakowym problemem. Postaram się przybliżyć swoją historię i proszę abyście się z nią zapoznali. Mam 30 lat, w lutym pojawił się u mnie silny, przeszywający ból w prawym dolnym rogu brzucha, tam gdzie znajduje...

PechowyCzlek
PechowyCzlek
PechowyCzlek
z
wykop.pl
dodany: 29.07.2020, 07:47:05
  • #
    rak
  • #
    nowotwory
  • #
    onkologia
  • #
    zdrowie
  • #
    koronawirus
  • #
    ama
  • 683
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Cześć Wykopowicze!


Ostatnio napisałem swój pierwszy wpis, szukając pomocy ze swoim rakowym problemem. Postaram się przybliżyć swoją historię i proszę abyście się z nią zapoznali.


Mam 30 lat, w lutym pojawił się u mnie silny, przeszywający ból w prawym dolnym rogu brzucha, tam gdzie znajduje się wyrostek robaczkowy, na USG nic nie wykazano (marzec), a że piasek na nerkach jest u mnie rodzinny, to zwrócono mi uwagę, że to pewnie drobny piasek mnie porysował i stąd ta sytuacja, po jakimś czasie po bólu nie było śladu, lecz w połowie kwietnia zaczął się silny ból lewej łopatki, wówczas zacząłem też wyczuwać węzły chłonne pod lewą pachą, w następnych tygodniach pojawił się ból szyi po przebudzeniu, taki że nie mogłem nią ruszać, aż pojawiły się drobne symetrycznie po obu stronach węzły chłonne szyjne, a także jeden za lewym uchem. Bóle jąder, które mi towarzyszą od dłuższego czasu naprowadziły mnie na konieczną wizytę u urologa, tam na USG i markerach krwi okazało się, że poza małą torbielą nic nie ma. Czyste RTG klatki piersiowej oraz wizyta u laryngologa wykazała podrażnienie gardła i gronkowca, więc założono że tutaj pies pochowany jeżeli idzie o węzły. Po paru dniach od wizyt u obu wspomnianych lekarzy pojawiły się dziwne luźne stolce z niestrawionym pokarmem. W dodatku problem węzłów nie ustawał, więc wizyta u lekarza POZ, który stwierdził, że węzły nie budzą podejrzeń, a takie stolce mogą być w związku z zewnątrzwydzielniczą funkcją trzustki, wówczas nawet nie wiedziałem co to w ogóle jest. Miałem czekać na USG kiedy wróci do działania, bo wirus. Po pewnym czasie leczenia Kreonem stolce poprawiły się, ale okolice węzłów dawały o sobie dalej znać w dodatku pojawiło się kilka nowych oraz lekkie sporadyczne kłucie w nadbrzuszu oraz lewym boku, dlatego bywałem na kolejnych wizytach, gdzie tak naprawdę byłem zbywany badaniami krwi, których wyniki były bardzo dobre, a jedyne odchylenia były w bilirubinie, tłumaczono to zespołem Gilberta. W końcu USG odblokowano, dostałem wizytę na koniec maja, USG brzucha w normie, węzły nie budzą podejrzeń onkologicznych. Zostałem też skierowany do lekarza, który był dyrektorem szpitala, bo ma do dyspozycji tomograf i pewnie mnie tam skieruje dla świętego spokoju, moja wizyta u niego to szybkie przejrzenie badań (cytując wyniki olimpijczyka), wymacanie brzucha i węzłów chłonnych, stwierdzenie zespołu Gilberta oraz skasowanie 150 zł, miałem się wstawić na wizytę w szpitalu ze skierowania, jak będzie coś nie tak to od razu na oddział. Moja wizyta w szpitalu odbyła się na zasadzie, że powiedziałem o swoich dolegliwościach, a resztę miałem siedzieć cicho, nic nie gadać tylko słuchać i wykonywać polecenia, ponownie badanie krwi z markerem CEA i lipazą i skierowanie na USG i gastroskopię, kiedy kilkukrotnie pytałem o trzustkę i węzły to stwierdził, że jest pewny, że to nie trzustka, a węzły macał i żebym takimi pierdołami nie zawracał głowy. Po wyproszeniu szybszej wizyty na gastroskopię, została wykonana po około dwóch tygodniach, lecz nietrwała nawet 1-2 minut, a lekarz stwierdził zapalenie przełyku GERD przez bakterię HP. Gdy zadałem pytanie lekarzowi o trzustkę to usłyszałem odwiedź, że zapraszam do gabinetu na wizytę bo on swoją pracę wykonał. Druga wizyta w szpitalu do lekarza kierującego, informacja, że gastroskopia wyszła taka i taka, a na pytanie co odpowiedział mi diagnostyk, szybko do niego zadzwonił po koleżeńsku i telefonicznie wystawiono mi receptę na refluks. Dwukrotnie badanie na bakterię HP wykazało, że jej nie ma o czym wspominałem, na informację o braku wolnych miejsc USG (szpitalne dopiero w styczniu) lekarz mnie upewnił, że to nie jest konieczny temat i że gdyby było coś nie tak, to krew by to pokazała, a USG sobie zrobić kiedy będzie, bo przecież obecne były w porządku. Zwracanie uwagi na spadek wagi, stolce i węzły chłonne kończyło się stwierdzeniem, że mam ZJD i zespół Gilberta, a także że źle żyję, że jestem zdrowszy niż oni razem wzięci i mam cieszyć się życiem. Tyle w temacie. Mój problem nie dawał mi spokoju, więc zgłosiłem się do onkologa, tutaj jakby byli zmówieni, ta sama gadka, w tym, że usłyszałem, że każdy dostał po dupie przez wirusa i stąd stres i waga, a także że bilirubina to idealny marker stresu. Węzłów onkolog nie wyczuwał. Na koniec jeszcze wizyta u profesora gastrologii, który węzłów nie wyczuwał, dał badanie na krew, na marker CA 19-9 i leki na ZJD oraz sen, które dalej nie pomagają, a marker nic nie wykazał, bilirubina spadała, jedynie związana została lekko ponad normę.


Tak od pierwszej wizyty u lekarza z problemem stolców minęły trzy miesiące, każdy mnie odrzucał, a w mojej okolicy prywatne USG za każdym razem w odległym terminie, bo wirus, bo pierwsi pacjenci przełożeni na później. W końcu moja znajoma zawołała mnie na USG do niemieckiego szpitala, a tam w sobotę okazało się, że jest prawdopodobnie wolny płyn, węzły chłonne oraz niewidoczny ogon trzustki. Można powiedzieć, że rak już niemal pewny. Lekarz poświęcił mi dużo czasu i nic nie wziął ode mnie za wizytę, był w szoku kiedy opowiadałem mu jak lekarze podeszli do mnie oraz jakie cuda mi opowiadali, stwierdził, że węzły czuje i aby stwierdzić ZJD trzeba mieć już pewność, że wszystkie badania morfologiczne i obrazowe nie wskazują na żadne znane schorzenie. U mnie przypominam, każdy stwierdził to tylko po spojrzeniu i dotyku bagatelizując wspomniane objawy. W dodatku lekarz zwrócił uwagę, że gdybym był obywatelem Niemiec lub miał tamtejsze ubezpieczenie, to tomograf wykonany bym miał jeszcze tego samego dnia po przedstawieniu samych objawów.


Obecnie mam kartę DiLO, dzięki USG niemieckiego lekarza, bowiem marcowe i majowe (koniec miesiąca) USG w Polsce nic nie wykazało, prawdopodobnie już niedługo odejdę z tego świata bo około 12 tygodni czeka się na proces DiLO, a już nie mówiąc o wizycie w szpitalu bo wirus i kolejki. Lekarze w mojej okolicy to (nie wszyscy, urolog i laryngolog wykazywali się dużą wyrozumiałością i rozmową) komedia z dramatem, rentgen w oczach, zero wsłuchania się w problem, a także kwitek do leczenia psychiatrycznego. I choć zdaję sobie sprawę, że rak trzustki to wyrok, a jeżeli mam już tyle powiększonych węzłów na szyi i karku to kaplica, to choć może te trzy miesiące byłbym po zabiegu lub chociaż po tomografie, który wymaga skierowania specjalisty. Na same wizyty, badania USG i krwi oraz wyjazdy do lekarzy (50-70 km od miasta zamieszkania) wydałem około 1500 złotych. Czyli pokryłbym tomograf z rezonansem. Przecież lekarzem nie jestem i tylu lekarzy twierdzących, że to nie rak, na swój sposób mnie uspakajało, skoro zalecano mi wizyty u psychiatry i leki na ZJD. Teraz czuję już często kłucie brzucha oraz pleców, stolce pływają, a węzły dalej robią swoje.


Piszę ten post z prośbą o wykop efekt, raczej nie ze względu na zbiórkę bo ostatecznej diagnozy jeszcze nie ma, ale czuję że temat raczej jest przegrany, to może ten post uratuje komuś życie, a jeśli nie to może przyspieszy proces ratowania tego co się da, choćby tych kilku lat życia. Proszę byście nie zawierzali lekarzom konowałom na słowo i nie słuchali o tym, że internet nie leczy, bo może nie leczy ale faktyczne objawy pokrywają się z tym co w nim znajdziecie, gdybym wcześniej sugerował się internetem to bym wszystko poskładał do kupy.


Póki będę mógł, dopóty będę starał się odpowiedzieć na wasze pytania odnośnie tego jak to wygląda.


Treści powiązane (3)

Facet nie ma diagnozy, nie zrobił tomografi.
markaina
z wykop.pl
  • 121
ministerstwo zdrowia blokuje leczenie prostaty
mariuszgryzewski
z tatasos.pl
  • 53

Komentarze (441)

najlepsze

Khon
Khon
29.07.2020, 08:03:11 via iOS
  • 869
wyrazy współczucia, trzymaj się Mirku
  • 42
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych odpowiedziach

PechowyCzlek
PechowyCzlek
PechowyCzlek
Autor
29.07.2020, 08:03:52
  • 261
@Khon: Dziękuję.
  • Odpowiedz
a.....l
a.....l
konto usunięte 29.07.2020, 08:21:33
  • 167
Powodzenia dasz radę i się nie łam
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych odpowiedziach

PechowyCzlek
PechowyCzlek
PechowyCzlek
Autor
29.07.2020, 08:23:11
  • 189
@antypatol: Dziękuję, popłakaliśmy sobie w domu po wizycie na USG, teraz już tylko staram się czerpać radość z każdego dnia, dopóki nie pojawią się silne bóle.
  • Odpowiedz
graf_zero
graf_zero
graf_zero
29.07.2020, 08:27:49
  • 122
Mam nadzieję że google nasze rejestry medyczne przejmie jak najszybciej, żeby AI mogło diagnozować.

Mirku, pięknie opisałeś zabójczą niedbałość i lenistwo polskiej służby zdrowia.
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych odpowiedziach

PechowyCzlek
PechowyCzlek
PechowyCzlek
Autor
29.07.2020, 08:54:35
  • 70
@graf_zero: Trochę zbierałem się z myślami, czy opisać ten przypadek, czy nie zostanę zlinczowany, ale uznałem, że koniec z tym, ktoś musi coś powiedzieć, aby inni młodzi ludzie zwrócili uwagę na swoje zdrowie. Nie mam historii nowotworowej w rodzinie, nie palę, mam dobre wyniki, więc wymyślam, a jedyny argument to taki że jestem młody, więc raka mieć nie mogę. Chciałbym również zwrócić uwagę, że nie każdy lekarz na mojej drodze
  • Odpowiedz
markaina
markaina
29.07.2020, 08:53:41
  • 121
Masz już rozpoznanie raka? Bo piszesz że masz kartę Dilo, wolny płyn w brzuchu i węzły na szyi. Na jakiej podstawie postawiono diagnozę? Tomografia?

Niestety, twoje objawy są zupełnie niecharakterystyczne dla raka trzustki (który w ogóle objawy daje bardzo późno). Nie wkurzaj się na lekarzy,o zaden a jich nie mial powodow podejrzewac nowotworu - w końcu z wszystkich badań wracałeś "zdrowy" - usg brzucha, gastroskopia, markery. Lekarze to nie wróżki...
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych odpowiedziach

PechowyCzlek
PechowyCzlek
PechowyCzlek
Autor
29.07.2020, 09:36:56
  • -38
@markaina: Jeszcze nie, jednak objawy są takie jakie wymieniłem, czuję się coraz gorzej, diagnozy nikt nie postawił oficjalnie, jednak Niemiecki lekarz wskazał mi punkty, których być nie powinno, oznaczył je: płyn? jelito? nowotwór? Zbierając wywiad, problemy z bilirubiną, stwierdził, że dużo opcji nie ma, ponadto węzły pojawiają się kolejne, nowe, cała szyja i kark jest pod nimi zasypana.
  • Odpowiedz
a.....a
a.....a
konto usunięte 29.07.2020, 08:43:40 via iOS
  • 105
Po pierwsze nie masz diagnozy. Równie dobrze to może być stres, jelito drażliwe i zapalenie żołądka w jednym, albo np. zapalenie trzustki (to już trochę gorzej). Po drugie służba zdrowia i diagnostyka w Polsce to dno.
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych odpowiedziach

PechowyCzlek
PechowyCzlek
PechowyCzlek
Autor
29.07.2020, 09:11:55
  • -46
@alphabeta: Miałem gastroskopię, poza zapaleniem przełyku (bez wycinków) nic nie stwierdzono. Leki na ZJD nie pomagają, a stresu dostarczają mi objawy nie związane z w/w dolegliwościami.
  • Odpowiedz
nowylepszyinternet
nowylepszyinternet
nowylepszyinternet
29.07.2020, 08:27:04
  • 72
Jestem przerażony. U mnie są dwie narośle na węzłach szyjnych - łaziłem z tym z rok. USG, badania krwi i tym podobne. Wszyscy twierdzą, że to poinfekcyjne, ale po tym co teraz przeczytałem to już sam nie wiem. Badania krwi w normie - był na jednym problem z próbami wątrobowymi, ale zniknął przy następnym badaniu. Co radzisz zrobić? (niemiecki lekarz nie wchodzi w grę)
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych odpowiedziach

PechowyCzlek
PechowyCzlek
PechowyCzlek
Autor
29.07.2020, 08:31:47
  • 68
@nowylepszyinternet: Koniecznie postaraj się dostać na USG dopplera jeżeli masz taką możliwość w okolicy, niestety w okolicy małych miast takie cudeńka są niedostępne. To badanie pokaże Ci, czy węzły są unaczynione. Wczoraj oglądałem materiał na temat HCV, wykonaj test, skoro miałeś coś z próbami wątrobowymi. Ciężko mi coś doradzić poza wiedzą, którą sam nabyłem w międzyczasie.
  • Odpowiedz
pomarancza_testovirona
pomarancza_testovirona
29.07.2020, 08:34:27
  • 55
:( na prawdę Ci współczuję, moje problemy przy Twoich są żałosne i z całego serca trzymam kciuki żebyś wyszedł na prostą
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych odpowiedziach

PechowyCzlek
PechowyCzlek
PechowyCzlek
Autor
29.07.2020, 08:57:42
  • 6
@pomarancza_testovirona: Dziękuję.
  • Odpowiedz
k.....r
k.....r
konto usunięte 29.07.2020, 09:06:15
  • 53
CA 19-9 wyszedł ujemnie + GENIALNY lekarz w De rozpoznał raka na podstawie jednego USG bez biopsji i badania patomorfologicznego? Takie bzdury zachowaj dla kolegów ale nie sraj nimi tutaj.
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych odpowiedziach

PechowyCzlek
PechowyCzlek
PechowyCzlek
Autor
29.07.2020, 09:47:53
  • -12
@krwawytornister: CA 19-9 występować może, lecz nie musi. Wiele rodzajów raka trzustki nie wykazuje reakcji na ten marker. Lekarz nie rozpoznał, mimo usilnych próśb sugerował tylko, że te objawy i badanie USG na to wskazują.
  • Odpowiedz
iuxtaposed
iuxtaposed
29.07.2020, 08:43:04
  • 51
Bardzo współczuję ale przy tych wynikach (w USG niewidoczny ogon trzustki) nie ma pewności nowotworu. Ogon trzustki jest często niewidoczny w tym badaniu obrazowym. Żeby zdiagnozować guz trzustki u mojej babci wydałam ze swojej kieszeni 550 zł na badanie tomografii komputerowej z kontrastem.
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych odpowiedziach

PechowyCzlek
PechowyCzlek
PechowyCzlek
Autor
29.07.2020, 09:10:27
  • -19
@iuxtaposed: Liczyłem na tomograf, lecz objawy oraz to, że lepszej jakości USG wykazało, że coś tam się tworzy, dają mniejsze nadzieje.
  • Odpowiedz
E.....l
E.....l
konto usunięte 29.07.2020, 08:39:09
  • 45
@PechowyCzlek

prawdopodobnie już niedługo odejdę z tego świata


Ten fragment mnie zabolał.. Bo znam to z rodziny, moja mama ma raka, znaczy wyleczyła już ale wiadomo z tym się żyje już do końca.. Ale udało się wygrać i póki co jest dobrze. Życzę ci dużo zdrowia, cierpliwości a przede wszystkim abyś żył jak najdłużej. ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych odpowiedziach

PechowyCzlek
PechowyCzlek
PechowyCzlek
Autor
29.07.2020, 09:06:17
  • -2
@Eskeel: Dziękuję.
  • Odpowiedz
  • <
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 10
  • Strona 1 z 10
  • >

Hity

tygodnia

Najładniejszy MOP w Polsce, doceńmy pracę Pań!
Najładniejszy MOP w Polsce, doceńmy pracę Pań!
3659
Mężczyzni zapłacą wyższe podatki niż kobiety.
Mężczyzni zapłacą wyższe podatki niż kobiety.
3640
I znowu psy: Cztery psy zagryzły 80-latka
I znowu psy: Cztery psy zagryzły 80-latka
3617
Czy coś wiadomo co u byłego sołtysa?
Czy coś wiadomo co u byłego sołtysa?
3290
Słynne Prince Polo XXL zmniejszyło gramaturę
Słynne Prince Polo XXL zmniejszyło gramaturę
2672
Pokaż więcej

Powiązane tagi

  • #rakcontent
  • #nowotwory
  • #onkologia
  • #zdrowie
  • #oswiadczenie
  • #medycyna
  • #kernelpanic
  • #rakinstant
  • #nowotwor
  • #heheszki
  • #choroba
  • #nauka
  • #patologiazewsi
  • #lekarz
  • #pomocy

Wykop © 2005-2025

  • O nas
  • Reklama
  • FAQ
  • Kontakt
  • Regulamin
  • Polityka prywatności i cookies
  • Hity
  • Ranking
  • Osiągnięcia
  • Changelog
  • więcej

RSS

  • Wykopane
  • Wykopalisko
  • Komentowane
  • Ustawienia prywatności

Regulamin

Reklama

Kontakt

O nas

FAQ

Osiągnięcia

Ranking