Ambasador USA sugeruje broń nuklearną w Polsce
Jeśli Niemcy chcą zmniejszyć potencjał nuklearny i osłabić NATO, to być może Polska - która rzetelnie wywiązuje się ze swoich zobowiązań, rozumie ryzyka i leży na wschodniej flance NATO - mogłaby przyjąć ten potencjał i u siebie
tomasztomasz1234 z- #
- #
- #
- #
- 292
Komentarze (292)
najlepsze
@Akaano: Jeszcze żebyśmy się ze smyczy zerwali. Nie dla nas rośnie ananas.
1. Amerykanie mając rozlokowane bomby na terenie Niemiec trzymają geostrategicznie Berlin dosłownie za pysk.
2. Rakiety USA rozlokowane w ramach NATO na terenie Niemiec wycelowane są na cele w Rosji, a to determinuje odpowiedź Moskwy i wycelowanie swoich rakiet w amerykańskie bazy na terenie Niemiec. Coś pięknego,
Przecież Polska nie będzie miała kontroli nad tą bronią. Jak USA dogadają się z Rosją to bez różnicy czy na naszym terytorium będzie ich bron. Co więcej, jeśli Amerykanom zachce się walić atomem, to dostaniemy tylko kontruderzeniem.
Źle przetłumaczone, powinien być Leon Piżmo.
Komentarz usunięty przez moderatora
aha, czekaj - już to zrobili.
Zresztą najlepszy dowód na skuteczność rozlokowania tej broni to to że ruscy kwiczą i są przeciwko
Jakikolwiek większy zwrot geopolityczny u nas zaraz by skutkował USA pociąganiem smyczy, a w grubych przypadkach to by i nawet mogli nam
W momencie wybuchu konfliktu z użyciem broni nuklearnej to terytorium Polski zamieni się w strefę buforową. Czytaj. Napromieniowane gruzowisko...
Oczywiście nic z tego nie wyjdzie, nie po to Angela kupuje najnowsze Super Hornety block III, żeby potem oddać Atom Warszawie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale i tak ma to głównie znaczenie polityczne. To zwykłe bomby które zrzuca się z samolotu, a nie rakiety które można wystrzelić gdzieś daleko. Rosja ma dobrą obronę przeciwlotniczą, więc nie da się tak łatwo polecieć nad daczę Putina i zrzucić mu atomówki na łeb.
Niestety ten ktoś nie rozumie,że my zawsze byliśmy i będziemy poligonem.
Bo każdemu wygodnie na nas bomby zrzucić.
Za zimnej wojny najpierw USA zrujnowałyby Polskę atomem,by powstrzymać drugorzutowe wojska ZSRR,bo może bez wsparcia drugiego rzutu poradziliby sobie z pierwszym rzutem ruskich, albo by go spowolnili, zatrzymali na czas potrzebny na dosłanie posiłków.
Potem USA ruszyło by na Moskwę,#!$%@?ć kacapom i wtedy oni