Grozi nam bańka na rynku mieszkaniowym? "Kupuj! Taniej nie będzie"...
W ostatnim czasie bodaj najbardziej poruszającym krajowe media tematem, i to nie tylko w ramach problematyki nieruchomościowej, jest kwestia rzekomo coraz mocniej pompowanej bańki cenowej na rodzimym rynku mieszkaniowym. Czy mieszkaniówce faktycznie grozi powtórka z lat 2006-2008, a w...
Trombe z- #
- #
- #
- #
- #
- 19
- Odpowiedz
Komentarze (19)
najlepsze
Latem po serii artykułów w mediach, że ceny zaczynają rosnąć, znaczna większość pośredników popodnosiła sobie nagle ceny o 20-40 tys. zł. w przypadku mieszkań 35-50 m2.
Widać jak na dłoni, że zaczyna to wszystko pękać. Szczególnie te wiszące od nowego roku "apartamenty" w blokach z lat 70 i 80, część fliperów zdążyło je wyremontować malując na biało ściany i wstawiając sofe i ikei życzą sobie 10k/m2, część już się pokapowała że jest szczyt i nie bawią się w remonty tylko wystawiają w pośpiechu tak jak kupili,
tak przeciez sie juz dzieje od 2 lat
youtubowi eksperci od nieruchomosci czesto prownuja nasz rynek do europy zachodniej, nawet Monachium xD
https://stooq.pl/q/?s=pnd&c=20y&t=l&a=lg&b=0
Dziś akcje po 3,50zł. Co tu się stało?
@klepie-biede: biznes jak każdy inny. Co lepsze, wystarczy mieć odpowiednio dużo samozaparcia by w taki biznes wejść. Stała praca 3-4k netto i na spokojnie można się nad czymś takim zastanawiać. Prędzej trzeba się zastanowić czemu ludzie mieszkania wynajmują a nie kupują, bo to jest tu najważniejsze. Część nie ma zdolności kredytowej, część nie chce