@cielak44: Miał taką samą minę jak się zatrudniał: tępy, bezmyślny wyraz facjaty i umysłu nieskażonego myśleniem. Jak większość hołoty i patologii, która nie szanuje ani pracy, ani cudzego czasu czy własności. Umysł takich osobników jest czasami w stanie przewidzieć tylko najbliższy oddech, ewentualnie nadchodzącą kupę. A i to nie zawsze.
No zobacz co #!$%@? narobiliście... a kto kierowcą #!$%@? jest... człowiek dba bardziej jak o żone... napewno już nie wyklepiesz, takiego błotnika już nie dostane
Mój znajomy ściągnął Mustanga o mocy ponad 600KM i dał przejechać się koledze, który bardzo nalegał. Przejażdżka dla kierowcy skończyła po 5 minutach w rowie i koniecznością pokrycia napraw za kilkanaście tysięcy PLN. Duża moc + napęd na tył + kierowca bez doświadczenia i wyobraźni = bardzo duże prawdopodobieństwo rozbicia samochodu.
Ja bym swojego 2.0 hdi nie dał w obce ręce, młodemu odbije, poczuje adrenalinę 109 kucy zrodzonych z samoczynnego zaplonu i kolejna afera z płomieniami gotowa (⌐͡■͜ʖ͡■)
Stoję sobie w kuchni w pracy, piję kawkę i patrzę z okna na ogródki po przeciwnej stronie drogi. Nagle przelatuje z lewej do prawej ostro przyspieszając jakiś usportowiony Mercedes. Obok znajduje się komis, często go mijałem, auta tam stojące znałem na pamięć, Mercedesa tam nie było, więc pewnie ktoś oddał do sprzedania. Stoję dalej, popijam motywację w płynie, jakaś starsza para podjeżdża do tej ulicy od Mierosławskiego, mają
@sierzchula: trudno powiedzieć, niespełna rok temu w moim miejscu była kolizja, gdzie auto wyjeżdżało z podporządkowanej, ale te z pierwszeństwem miało ogromną prędkość i policja stwierdziła, że wina tego z pierwszeństwem, zresztą sam przeczytaj
@Klmen1: pewnie kolejka była. Przy wielu myjniach są jakieś sklepy, to często zostawia się auto i idzie na zakupy, a pracownik wstawia auto na stanowisko, a po skończonej pracy wystawia na inne wolne miejsce. Popularna praktyka.
Komentarze (539)
najlepsze
Andrzeju nie denerwuj sie
Stoję sobie w kuchni w pracy, piję kawkę i patrzę z okna na ogródki po przeciwnej stronie drogi. Nagle przelatuje z lewej do prawej ostro przyspieszając jakiś usportowiony Mercedes. Obok znajduje się komis, często go mijałem, auta tam stojące znałem na pamięć, Mercedesa tam nie było, więc pewnie ktoś oddał do sprzedania. Stoję dalej, popijam motywację w płynie, jakaś starsza para podjeżdża do tej ulicy od Mierosławskiego, mają
https://epainfo.pl/zderzenie-na-nawrockiego-droga-hamowania-miala-ponad-50-metrow/