Nauczyciel wyjechał na dwa dni oglądać szkoły w Finlandii. Wrócił zdruzgotany.

Wystarczyły mu dwa dni w Finlandii, by zobaczyć jak daleko w tyle jest nasza edukacja. Miał przyjemność odwiedzić fińskie szkoły i uniwersytet w okolicach Lahti. W poniedziałek był zachwycony, wręcz zauroczony… A wracając do domu popadł w ponury nastrój, bo różni nas wszystko, w każdym aspekcie.

- #
- #
- #
- #
- #
- 448
Komentarze (448)
najlepsze
Irytujące jest upraszczanie i spłycanie każdego problemu do urzędników i biurokracji, jakby sama fala zwolnień miała uzdrowić nasze państwo.
Ręce opadają.
1. Nauka tylko w szkole. Nie ma typowych zadan domowych, korepetycje poza szkola nie istenieja. (nietypowe to np. wywiad z dziadkiem, cos czego nie da sie zrobic w szkole))
2. System stara sie wyeliminowac wspolzawodnictwo, nie ma rankingow
3. System kladzie nacisk na samodzielne myslenie / dociekliwosc / zabawe, zamiast wykonywania polecen i rozwiazywania testow.
W Polsce istnieja szkoly waldorfskie, o bardzo podobnych zalozeniach (google: edukacja waldorfska).
Z drugiej strony, podobnie jak
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Bo obserwacje że tam jest ogólnie lepiej, a w szczegółach inaczej to jedno.
Raczej nie jest ani przyczyną sukcesu, ani też jego oznaką że dzieci biegają w klapkach, czy że mogą spaść ze schodów.
To co różni się tam i tutaj, to zapewne jednak podejście nauczycieli.
I bez wymówek że kuratorium wymaga, że podstawa programowa, że to, że tamto - bo mam doskonałe przykłady
@hellfirehe: Oj tam są jeszcze pielęgniarki, policjanci czy lekarze (ci w państwowej służbie zdrowia) Pewnie znalazło by się jeszcze parę innych budżetowych grup zawodowych opłacanych gorzej niż nauczyciele.
No bardzo higienicznie chodzić na bosaka w szkole, o grzybie to oni chyba nie słyszeli? A kapcie to chyba coś normalnego, w polskiej szkole też masz normalne buty na zmianę przecież
@yourgrandma: Może ich szkoły stać na używanie... chemii do mycia podłóg?
A może po prostu mają wydajny system opieki zdrowotnej, który wyłapuje dzieciaka z grzybicą stóp i leczy?
Wiesz. Skandynawscy studenci stomatologii, jeżdżą do Polski, obejrzeć jak wygląda próchnica zębów...
Biorąc pod uwagę, że w Polsce "84% dzieci między 5. a 12. rokiem życia ma próchnicę", to mają co oglądać
https://polskatochorykraj.pl
@yourgrandma: Aż mi się #!$%@? przypomniało moje gimnazjum.
Dyrektorka se stwierdziła, że po co grzać budynek szkoły 24/7, skoro można wyłączać piec po lekcjach i odpalać na nowo o 5 nad ranem?
Efekt tego był taki, że w klasach było 17 stopni, a dyrektorka nie widziała w tym problemu.
Dopiero jak przyszliśmy z własnymi termometrami i zaczęliśmy dokumentować temperaturę w klasach, to się głupia #!$%@? obsrała, że ją
Kilka przekładów z życia:
1. Biegające po korytarzu dziecko nie jest problemem. Problemem jest sytuacja w której dziecko się przewróci, skręci rękę, złamie palca, rozbije głowę bo uderzy w ścianę - a rodzice chce odszkodowania od ubezpieczyciela, nauczyciela dyżurującego, szkoły, a jak mu mało to zakłada sprawę w sądzie (przypadki dość częste
Na razie bardziej się opłaca pierd..ąć wszystko i zmienić zawód.
Okupant na to liczy i tylko dlatego nie damy mu tej satysfakcji. Polacy się tak łatwo nie poddają.
Co do niszczenia szatni, łazienek to łatwo to wyeliminować poprzez karanie takich osób, i nakaz zapłaty dla rodziców.
Program edukacji jest zły, zamiast kreatywności mamy dużo odtwórstwa i co miał na myśli autor. A w historii zamiast się skupić na ważnych elementach jak rozbiory i obie wojny światowe i komunizm, resztę po łebkach ewentualnie więcej z grunwaldem i
Więc w czym problem?
A całe pisiorstwo, peostwo, lewactwo i buractwo? Dalej trwać przy ministrze od utrudniania nauczycielom pracy...( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tylko że nie mają żadnego sposobu żeby się przebić. Okupant nie pozwoli.
Jeśli kasy będzie jeszcze za mało - kwestią rządu jest wysokość bonu ergo będzie nawet lepiej niż w Finlandii
U nas jak uczniowie wybiorą matematykę rozszerzoną na przedmiot maturalny, to przez rok w klasie maturalnej są gnojeni przez nauczycielkę matematyki, bo "ale wy głupi jesteście, nie dacie rady, zrezygnujcie lepiej". Zadajmy sobie lepiej pytanie, co taki nauczyciel robił przez 3-4 lata nauczania, że uważa, że klasa sobie nie poradzi. Ile jest wart taki nauczyciel, który nie potrafił przygotować klasy do matury przez 4 lata? Po co dzieciaki
Ale za granica wcale nie jest tak rozowo. To niejest tak, ze maja jakies ekstra wyposazenie. Widzialem na przestrzeni wielu lat szkoly i uniwerki w calej europie i roznie to bylo. W czasach Windows 3.11 Niemcy pisali programy w dosie. Jakie bylo ich zdiwinie, ze my
@NiebieskiKraken96: A ty tak ochoczo ze swojej pensji kupujesz papier do pracy i inne artykuły biurowe? Swój komputer też masz na etacie i drukarkę w domu bo pracy wiecznie nie działa? I tak kupują za swoje wiele rzeczy, o których nawet nie wiesz.
Sorry, ale jak dziecko jest tępe i nic go nie interesuje to mu nic nie pomorze
Wmawiamy sobie jacy to my nie jesteśmy twardo chowani i zaradni. Prawda jest niestety taka, że to właśnie dzieciaki z tego "złego zachodu" i nordyków są bardziej zaradne i lepiej rozwinięte niż my. Tam nie cackają się z dziećmi i naprawdę na dużo im pozwalają w kwestii poznawania świata. Place zabaw mają tyrolki, których by się nie powstydził park linowy,
Komentarz usunięty przez moderatora
Moze potrafia przyszywac guziki, ale sa to ludzie, ktorzy na ogol maja dwie lewe rece, ich zdolnosc do pracy poza wlasna strefa komfortu jest nijaka, ich ogolne osiagniecia w duzym stopniu ponizej przecietnej, a ich oczekiwania w zakresie wynagrodzen znacznie powyzej ich faktycznej wartosci na rynku pracy.
Widac to na kazdym
Ps
Jak od fina dostanę raport to go biorę, jak od ukraińca dostanę raport to robię swój z sapa, zestawiam z poprzednim i sprawdzam czy totale mają sens.
@Luki_78: To jest kwestia kultury firmy a nie jakosci pracownika.
Ja mam doswiadczenie zarowno w rekrutacji jak i pracy z inzynierami na calym swiecie. W zasadzie w pelni potwierdzam to co pisze @wodiwo.
Kraje socjalistyczne maja niesamowicie wysoki poziom ksztalcenia w porownaniu do zachodu.
Troche przez to zacofane myslenie, ze jakosc wyksztalcenia determinuje