Biedni trochę ci Ukraińcy, jak oni to mają podgrzać w warunkach wojny. Ktoś założył, że będą mieć mikrofalę lub kuchenkę pod ręką, czy że ognisko rozpalą...
@Kszyh: Założenie jest takie, że jak kiedyś żołnierz sobie radził, to i teraz sobie poradzi. A jak sobie radził? Podgrzać żarcie było można na 3 sposoby: W puszce na ognisku, w puszce na włączonym silniku, lub w ostateczności wsadzało się taką paczuszkę pod koszulkę na 2-3 godziny i było ciepłe żarcie.
UA nie jadłem ale PL to dramat. Może dlatego że jemy ich sporo i te mielonki są na prawdę ok bo poniżej 90% mięsa nie schodzą ale jak mam otworzyć lisiecką czy coś w sosie własnym to mnie cofa. Smaczne są te eski co są podgrzewane w worku z karabidem. Ale nie chce się wywodzić bo wróciłem z poligonu i mnie mdli na samą myśl o żarciu w syfie. Amerykańskie są pyszne
@januszbiznesow: na koncu mowi iz ukrainska jest za tlusta , a przechodzac do polskiej podkreslil, ze to innaj liga zdrowa i smaczna z duza iloscia napojow. Polski rzad zapenil tez srajtasme gdzie ukraincy wycieraja resztki fekalii naturalnym lub swoim zapasem. ¯\_(ツ)_/¯
Chwali się amerykański i radziecki generał. Amerykanin mówi, że amerykańscy żołnierze spożywają po 5000 kalorii dziennie. Rosjanin liczy i liczy i nagle mówi to niemożliwe! Żołnierz nie może zjeść w jeden dzień 500 kg kartofli!
Komentarze (21)
najlepsze
W puszce na ognisku, w puszce na włączonym silniku, lub w ostateczności wsadzało się taką paczuszkę pod koszulkę na 2-3 godziny i było ciepłe żarcie.
@orkako: cukier.pl ? Jakiś diamant wchodzi.
Chwali się amerykański i radziecki generał. Amerykanin mówi, że amerykańscy żołnierze spożywają po 5000 kalorii dziennie. Rosjanin liczy i liczy i nagle mówi to niemożliwe! Żołnierz nie może zjeść w jeden dzień 500 kg kartofli!