Takich afer było już z 10 - zawsze kończyły się tak samo - państwo likwidowało śmieci do ostatniego a nagraniami szantażowały się nawzajem służby. Przykład? Ostoja z Zielonej Góry - dokładnie taka sama afera prawie 20 lat temu - też nagrania urzędników i lokalnej elity, CBŚ na ochronie a na koniec rzeź - poleciało kilka głów w rejonie, zastrzelili właściciela agencji - wariat był konkretny i wiedział, że ma wyrok od państwa,
Komentarze (1)
najlepsze