Rosyjscy spadochroniarze ćwiczyli desant na Krymie. Dwóch utonęło
Podczas skoków szkoleniowych na Krymie w środę utonęło dwóch spadochroniarzy, będących żołnierzami kontraktowymi wojsk powietrznodesantowych Rosji - podała agencja TASS.
rybak_fischermann z- #
- #
- #
- #
- 85
Komentarze (85)
najlepsze
Jeden nie.
To był słynny czelabiński regiment kamikaze
„Dzień był zimny i pochmurny. Wiał porywisty wiatr. Po niebie mknęły postrzępione chmury. Zastępca szefa Specnazu 17. Armii i ja staliśmy obok starego mostu kolejowego. Wiele lat temu budowano tu linię kolejową, a z jakichś przyczyn jej nie ukończono. Pozostał po niej most nad ołowianą wodą. Wydawał się bardzo wysoki, co najmniej piętnaście metrów.
Trwały zawody Specnazu, w których ja i podpułkownik byliśmy stroną oceniającą. Otaczała
Amerykańscy i rosyjscy spadochroniarze-desantowcy mieli w ramach wspólnych ćwiczeń antyterrorystycznych odbyć symulowany zrzut spadochronowy. Na odprawie dowódca mówi, że będą skakać ze 100 metrów, na co ruscy żołnierze zaczęli panikować, że oni to najwyżej z 50 metrów skaczą. Amerykanin mówi, że z 50 metrów nie da rady, bo się spadochrony nie otworzą, na co Ruski mówi "Aaa to dacie nam spadochrony?"
- Wszystkie?
- Nie, tylko dwóch.
- To co mnie gówniarzu głowę zawracasz!