Nic mnie tak nie denerwuje brak szacunku. Nie musimy się kochać. Ba, nie musimy się nawet lubić - ale wypadałoby, żebyśmy się chociaż szanowali. Dlaczego w takim razie firma wojas nie chce zwrócić mi pieniędzy za notorycznie rozpadające się buty? Być może nie zgadza się z powyższą myślą.
Jakiś rok temu zakupiłem buty w wojas.pl. W czymś człowiek musi chodzić - potrzebowałem akurat czegoś do pracy, a akurat natrafiłem na promocję - myślę sobie idealnie :) Jak to miało się okazać, nie do końca. W ciągu roku zdążyła się dwa razy odkleić podeszwa - raczej typowa przypadłość kiepskiej jakości butów. Przy drugiej reklamacji stwierdziłem, że nie mam już ochoty chodzić i więcej reklamować więc zgodnie z Kodeksem Cywilnym (Art. 560. § 1.) złożyłem reklamację na podstawie niezgodności towaru z umową z żądaniem odstąpienia od umowy. Niestety gdy raz się zwiążesz wojas, to już będzie to na wieki :)
Okazuje się, że rządanie odstąpienia od umowy nie obowiązuje firmy wojas, i to za przyzwoleniem wielkich nazwisk dzierżących stanowiska dyrektorów.
Cała korespondencja jakby się komuś chciało czytać.
TLDR:
Wojas wymienia buty na nowe, nawet jak żądasz odstąpienia od umowy, ze względy na fakt, że kolejny raz okazały się kiepskiej jakości. Może jak komuś nie przeszkadza, że musi chodzić z reklamacjami to machnie ręką. Niemniej po coś jest Kodeks Cywilny - żeby go przestrzegać mam nadzieje:
https://prawakonsumenta.uokik....
Cóż, nie liczę na wiele - że mój wpis coś zmieni - ale idą święta więc może część z Was chciałaby kupić coś sobie albo swoim bliskim. Może myślicie o butach :) Jeśli chociaż jednego z Was uratuje przed zakupami w wojasie to będzie oznaczać, że było warto przysiąść i to napisać. Z resztą rzucie okiem na oceny na opineo. Mówią same za siebie.
Peace!
Komentarze (9)
najlepsze
lepiej nawet co rok kupowac tansze nowe niz raz wydac
Komentarz usunięty przez moderatora