Włamał się do mieszkania Marcina, pobił go na śmierć i chodzi na wolności
Nie wiedziała, jak ten napastnik wszedł do mieszkania, drzwi były zamknięte. Zdziwiło ją, że Marcin w ogóle się nie bronił. Narobiła wrzasku i policja zabrała tego napastnika. Kilka godzin później zorientowała się, że Marcin długo nie wychodzi z łazienki.
u.....2 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 45
- Odpowiedz
Komentarze (45)
najlepsze
Btw. te podpisy pod zdjęciami to mistrzostwo "dziennikarstwa"
No i te 4 promile u "dziewczyny" to chyba trochę sporo?
konkretna zawodniczka
No jak już koleś nie mógł pić, to musiała dokończyć za niego. Miało się zmarnować? ))¯_(ツ)_/¯
Gdyby poszedł, to miałby ciężką nockę. ( ͡°
Nie dostosował prędkości do warunków na drodze.