Jak siostry zmieniły plan lekcji. Nie mogły zaczynać religii o 7:10,...
Uczniowie czwartej klasy jednej ze szkół podstawowych o 7:10 mieli rozpocząć religię. Ale lekcja przesunęła się o 30 minut, a to dlatego, że siostra prowadząca miała poranną modlitwę. Zakonnice zażądały, żeby przenieść prowadzone przez nie zajęcia na późniejsze godziny. Rodzice wymyślili...
etui64 z- #
- #
- #
- #
- #
- 177
- Odpowiedz
Komentarze (177)
najlepsze
Proboszcz ma jeszcze jakieś oczekiwania finansowe. Wystarczy powiedzieć, że od tej pory nikt z rodziców nie da na tacę i mu rura zmięknie.
Pamiętam jak dawno temu gdy byłem ministrantem (no co, fajki i browary to drogie hobby, bez kolędy i pogrzebów nie byłoby nas stać na takie luksusy) to gdy szliśmy przed księdzem wybadać teren większość polaczków chowała
Prawo bowiem skonstruowane jest tak, że nauczyciela religii wyznacza bodajże biskup (albo proboszcz? Nie pamiętam akurat, w każdym razie kler), a dyrekcja szkoły nie ma w tym temacie praktycznie nic do gadania. Nie może też usunąć zajęć religii z oferty,
@matips: to dyrektor szkoły podpadnie u proboszcza, chyba nie muszę pisać co to znaczy w obecnych realiach
I to jest bardzo dobry pomysł! Wywalić całkowicie religię ze szkół, to samo etykę. Tylko strata czasu. Co do wf-u to w obecnej formie też nie ma sensu. Albo go zmienić albo out. Ćwiczyć w środku lub na początku dnia i nie móc się umyć to abstrakcja. Całą edukację trzebaby zreformować ale od