20 lat produkował buty. Zamyka firmę. Nie daje rady z zalewem chińskich towarów
- To już koniec, nie daję rady w starciu z kontenerami z Chin – mówi Jerzy Gniado. Przez 20 lat dzieci nosiły produkowane przez niego buty. Za kilka tygodni zamknie firmę. W branży przyznają: jest ciężko, a klienci, choć deklarują, że wolą polskie produkty, to ostatecznie kupują tańszą...
Cziken1986 z- #
- #
- #
- #
- 272
- Odpowiedz
Komentarze (272)
najlepsze
Raczej społeczeństwo masowo nie zaopatruje się w "chińskich centrach handlowych" bez paragonu - bo takich jest mało.
Jak już jakiś poważny kanał bezpośrednio chiński się pojawia to Aliexpress (ale też pewnie z niewielkim udziałem w rynku).
A ludzie się zaopatrują w buty w sieciówkach i hipermarketach, gdzie są i paragony i sam import pewnie oclony i opodatkowany tak jak trzeba.
"Chińczyki nie dajo paragonuw!" Jak nie dajo to zgłoś to do odpowiednich organów... jprdl.
Prawda jest taka, że wszystko zależy od ludzi. U mnie w domu nigdy się nie przelewało ale nikt nie chodził w tanich butach bo nas nie było na to stać. Zawsze były kupowane buty skórzane, które wytrzymywały sporo. Polacy chcą przycebulić na butach i
Komentarz usunięty przez moderatora
Ja to widzę tak, albo nie potrafił się dobrze zareklamować i funkcjonował tylko na lokalnym rynku i nikt nie miał za bardzo szansy o nim usłyszeć albo (co bardziej prawdopodobne) ów Pan przez 20 lat szył buty nie odbiegające za bardzo jakością od tych co można dostać w sklepie sprowadzane z Chin.
Teraz wystarczy, ze Chinczyk wyprodukuje byle co i bez zadnych papierow sprzeda w Europie.