Mój znajomy podobną niespodzienka zrobil swojej, w knajpie. Ona myślała ze on sie oświadczy a on na powieszonym tele puścił pokaz slajdów :D pozapraszal wszytkich znajomych na ta okazję. Laska z koloru jasno bladego nabrała koloru ciemno murzynskiego.
Szmata szmatą, ale nie rozumiem wywlekania osobistych brudów i wrzucania ich do pralki zwanej youtube.
Wystarczyło zołzie tych walentynek.
Trzeba jakąś klasę zachować, przynajmniej się starać.
I jeszcze raz: nie chodzi mi o tę sytuację, tylko o ogólną zasadę trzymania swojego życia prywatnego - jako prywatnego.
Potem laska w odpowiedzi też zmontuje jakąś akcję i znowu ludzie będą to oglądać... to jest bagno. Skończy się przemocą albo samobójstwem #!$%@? i będzie zgrzytanie
@mosku: Pewnie o publikację wizerunku. Ja tu szmaty bronić nie będę, ale nie może tak być, że ktoś bierze sobie kawałek czyjegoś #!$%@? życia i robi z tego show w internecie jego kosztem i jeszcze pewnie ciągnie kasę za odsłony.
@Gieforit: typ się zachowuje jak jakiś małolat-niedorozwój, a po głosie brzmi jakby miał już skończone 30 lat. W sumie to już sam fakt darcia ryja "TO BENDZIE NA JUTJUBIE BICZ" jest już denny xD
Wszystko rozumiem, cieszę się, że ją wywalił z domu itd. Ale kilka pytań: po #!$%@? to upubliczniać? Po #!$%@? to wykopywać? Po to żeby #!$%@? psychicznie wykopki i ich odpowiedniki z reddita miały zabawę? A kolejna sprawa. Gdybym był tą dziewczyna to dochodził bym przed sądem odszkodowania za upublicznienie tego materiału i (o ile to USA) to niemal na bank byłbym pewna/pewna, że urządziłbym/byłabym chłopaka finansowo tak, że by żałował nie tylko
Byłem w takim związku. Dziewczyna na M była tyle głupia była że nie domyśliła się tego że kamerka w samochodzie rejestruje też dźwięk no i kaplica bo po 4 latach i 8 miesiącach została tylko nienawiść no i ja jako jeleń dając swoje auto żeby jeździła do drugiego i mu "lody robiła". A było tak pięknie ( ͡°ʖ̯͡°)
Komentarze (236)
najlepsze
@Wangog: Ostro ją zaskoczył więc nie miała jak się "bronić" a w zasadzie atakować.
Wystarczyło zołzie tych walentynek.
Trzeba jakąś klasę zachować, przynajmniej się starać.
I jeszcze raz: nie chodzi mi o tę sytuację, tylko o ogólną zasadę trzymania swojego życia prywatnego - jako prywatnego.
Potem laska w odpowiedzi też zmontuje jakąś akcję i znowu ludzie będą to oglądać... to jest bagno. Skończy się przemocą albo samobójstwem #!$%@? i będzie zgrzytanie
W sensie zrzutów ekranu?
Może przynajmniej na następny raz jej się odechce.