I co ty myślisz, że w 1 miesiąc będzie w ogóle widać, że wykonałeś jakiekolwiek ćwiczenia? Ja ćwiczę od paru lat i wciąż bardzo powolny progres xd Mam ławkę, grył łamany i prosty i to wszystko. Ale wciąż wolę być trochę ulanym 90 kilowym endo, niż 60 kilowym szczurem niezdolnym do podniesienia 40 kg na prostej, jakim byłem 10 lat temu.
I co ty myślisz, że w 1 miesiąc będzie w ogóle widać, że wykonałeś jakiekolwiek ćwiczenia?
@RacuchZawodowiec: No pewnie że tak. Moja narzeczona ćwiczy od miesiąca i widzę po niej naprawdę wielką różnicę w wysportowaniu sylwetki. Ja któregoś razu zresztą też bawiłem się w robienie brzucha i widziałem konkretne wyraźne efekty po jakichś 5-6 tygodniach, bez jakiegoś specjalnego przypału w dyscyplinie ćwiczeń.
@pitercab: nie wiem, to chyba jestem jakimś zmarnowanym gigantycznym talentem kulturystyki ( ͡°͜ʖ͡°) . Ale w sumie się przyzwyczaiłem do niewiary, bo jak schudłem ponad 35 kg w 2 miesiące, ze 104 na 67 też mi nikt nie wierzył. Luz.
BTW. żeby była jasność, z tymi efektami to mówię o sobie jako człowieku który prowadzi zdecydowanie siedzący tryb życia, bo rozumiem że jak ktoś ogarnia
W 2 tygodnie nie ma szans, żeby coś poprawić. A poza tym po co 42 ćwiczenia. A nie lepiej wybrać ćwiczenia, które mobilizują jak najwięcej partii mieśni naraz? Lepiej wybrać kilka i je uprawiać.
@marcin_net są szanse by by zrzucić do kilograma przy odpowiedniej intensywnosci treningów i dobrej diecie. Masz rację, najlepsze są ćwiczenia wielostawowe - martwy ciąg, przysiad że sztanga, wyciskanie żołnierskie, podciągania na drążki. Są bardzo trudne i wyczerpujące ale dają efekty szybko i są "zdrowe".
42 ćwiczenia xD Ludzie- wystarczą wam trzy ćwiczenia (podciąganie, pompki i przysiady) w różnych wersjach, a nie demotywujący zestaw 42 ćwiczeń. Do tego dorzucić można jeszcze raczkowanie (tak raczkowanie https://www.youtube.com/watch?v=QY-PDU_LhUI&t) i sprinty. Na to lato nie zdążycie ale jak posłuchacie się mnie i te 3 ćwiczenia będziesz robił to za rok będziesz wyglądał porządnie.
Albo jeszcze lepiej- kup sobie kettla (kettle to najlepsze inwestycja w moim życiu), książkę Tsatsulina "Wielkie wejście odważników
@bolorollo: Kettle to zupełnie co innego. Budujesz naraz kondycje, mięsnie bez wyglądu klocka z siłki i palisz tłuszcz. Według mej skromnej opinii nie ma lepszego narzędzia treningowego niż kettle.
EH PANOWIE CORAZ WIĘCEJ AMATORÓW SIĘ PCHA DO ZABAWY HEHE MAM NADZIEJĘ, ŻE PRZEJDZIE TA NOWELIZACJA USTAWY I CWICZYC BĘDZIE MOŻNA CHODZIĆ TYLKO Z LICENCJĄ BO SERIO NIEKTÓRZY NIE MAJĄ ANI DOŚWIADCZENIA ANI WYOBRAŹNI I NA PRZYKŁAD PRZYSIADY NA RĘKACH ROBIA
hehe pamiętacie jak byliśmy w ’99 na zlocie cwiczacych w domu w Siedlcach? XD Co tam się działo to głowa mała!!! Całe życie z wariatami XDDD KTO MA WIEDZIEĆ TEN WIE
Komentarze (184)
najstarsze
@RacuchZawodowiec: No pewnie że tak. Moja narzeczona ćwiczy od miesiąca i widzę po niej naprawdę wielką różnicę w wysportowaniu sylwetki. Ja któregoś razu zresztą też bawiłem się w robienie brzucha i widziałem konkretne wyraźne efekty po jakichś 5-6 tygodniach, bez jakiegoś specjalnego przypału w dyscyplinie ćwiczeń.
BTW. żeby była jasność, z tymi efektami to mówię o sobie jako człowieku który prowadzi zdecydowanie siedzący tryb życia, bo rozumiem że jak ktoś ogarnia
Komentarz usunięty przez moderatora
(⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Masz rację, najlepsze są ćwiczenia wielostawowe - martwy ciąg, przysiad że sztanga, wyciskanie żołnierskie, podciągania na drążki. Są bardzo trudne i wyczerpujące ale dają efekty szybko i są "zdrowe".
Komentarz usunięty przez moderatora
Czekam na dobry moment. Mysle ze juz wkrótce zaczne.
Ludzie- wystarczą wam trzy ćwiczenia (podciąganie, pompki i przysiady) w różnych wersjach, a nie demotywujący zestaw 42 ćwiczeń. Do tego dorzucić można jeszcze raczkowanie (tak raczkowanie https://www.youtube.com/watch?v=QY-PDU_LhUI&t) i sprinty. Na to lato nie zdążycie ale jak posłuchacie się mnie i te 3 ćwiczenia będziesz robił to za rok będziesz wyglądał porządnie.
Albo jeszcze lepiej- kup sobie kettla (kettle to najlepsze inwestycja w moim życiu), książkę Tsatsulina "Wielkie wejście odważników
Według mej skromnej opinii nie ma lepszego narzędzia treningowego niż kettle.
hehe pamiętacie jak byliśmy w ’99 na zlocie cwiczacych w domu w Siedlcach? XD Co tam się działo to głowa mała!!! Całe życie z wariatami XDDD KTO MA WIEDZIEĆ TEN WIE