Spuścił Bonię z oczu na moment. Chwilę potem ktoś ją skatował. "Czekają ją...

"Nieznani sprawcy ciężko pobili buldoga francuskiego Bonię w rejonie Doliny Służewieckiej. Oddaliła się od właściciela tylko na chwilę, ale to wystarczyło, by ktoś zranił ją głęboko w odbyt, złamał w wielu miejscach żuchwę i łap." - czyli o efektach spuszcza psów ze smyczy.
- #
- #
- #
- #
- #
- 6
- Odpowiedz






Komentarze (6)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Właściciel powinien dostać solidny mandat za spuszczanie psa ze smyczy i brak opieki. Tym bardziej, że jak można zrozumieć, po prostu chodziła bez smyczy i poszła w długą, a on jej nie pilnował albo nie był w stanie dogonić (albo jedno i drugie). Miałem sytuację, że na mnie z psem zaczął biec inny, ale na szczęście to była suka i się tylko poobwąchiwali. Po
Komentarz usunięty przez moderatora