Tomek Bagiński - film o Polakach... bez Polaków

Czyli pytanie do Pana Bagińskiego - czemu film prezentujący historię Polski na Expo, który zrobił tam furorę, nie jest dostępny dla Polaków? Oczywiście każdy może sobie go "poszukać" w sieci, jednak czemu nie jest on cały dostępny publicznie i legalnie, skoro traktuje o naszej wspólnej historii?

[Rak_wstecznik]

Całkowicie chybione pytanie. To tak jakbyś sprzedał komuś szczeniaka, a sąsiad miał do ciebie pretensje, że szczeniak już wyrósł a nie szczeka na złodziei którzy się włamują do sąsiada. Albo jakbyś sprzedał swoje (jedyne) auto a sąsiad z dołu opowiadał, że jesteś świnia, i nie chcesz go zawieźć na działkę.

P. Bagiński wykonał pracę na zlecenie i przekazał prawo do dysponowania swoim utworem zleceniodawcy. Teraz może on się tylko domagać, żeby jego

[n.....r]

Autor wpisu oryginalnego ma nasr...ne w glowie. Ubzdural sobie cos idiotycznego na temat Baginskiego, splodzil grafomanskiego posta pod ktorym jeszcze idzie w zaparte w komentarzach. Ktos, kto wrzucil to na wykop tez zamiast pogonic darmozjadow z PARPu wyciera sobie gebe Baginskim w tytule. Baginski ma obowiazek tworzyc patriotyczne filmy, najlepiej za darmo i jeszcze pilnowac przydupasow z PARPu zeby go pokazaly spragnionym ladnych, patriotycznych animacji internautom za darmo - wezcie sie, dzieci,

[nikczemny_lapserdak]

mnie to nawet wk!$%ia telko niewiem czemu...

[zlotychlopak]

Ja również do autora wpisu. Nie czemu tylko dlaczego . Czy tylko mnie to drażni ?

[KKKas]

Koleżanka była na EXPO i widziała ten film. Stwierdziła, że film ciekawie zrealizowany itp, ale sama nie była w stanie rozpoznać wszystkich wydarzeń, które były pokazywane (nie były podpisane), a co dopiero osoby, które miały poznać historię Polski? Poza tym, podobno Polski pawilon był bardzo słabo zagospodarowany -- było dużo wolnych przestrzeni, bez żadnych ekranów, informacji. Nie wspominając o beznadziejnej organizacji -- np polska skrzypaczka Agata Szymczewska odpoczywała na podłodze, bo nie

[piterek]

Film zacny ale... Nie ma ani jednego opisu i daty. Dlatego dla większości to po prostu fajna animacja, i nic więcej. A szkoda, bo mogły by najważniejsze wydarzenia tego kraju i narodu zostać zapamiętane przez niektórych obcokrajowców :) Ja sam niektórych scen nie rozumiem, o co w nich chodzi (w sensie z jakim okresem lub wydarzeniem się identyfikują) ;)

[A.....u]

@piterek: Widziałem film w kiepskiej jakości i przynajmniej później pojawiają się daty (np. 1863 r. przy okazji powstania styczniowego). Może w oryginale wyglądało to inaczej.