Kupiłem w sklepie Sklep Koszykarza (www.sklepkoszykarza.pl) buty Air Jordan 1, minęło parę miesięcy i buty się zaczęły rozpadać, więc oddaliśmy do reklamacji. Sam proces reklamacyjny to był jakaś żart, buty były widocznie rozklejone na łączeniach i popękane na zagięciach, a pracownik sklepu (nie rzeczoznawca!) stwierdził że to wina złego użytkowania (nawet sprzedawca był mocno zaskoczony że sklep nie uznał reklamacji bo wada była tak ewidentna). Przy powtórnej reklamacji dostaliśmy odpowiedź, która różniła się od pierwszej tylko tym, że na początku dodano słowa: "Po powtórnej ocenie" , reszta była słowo w słowo taka sama.
Trochę wkurzony podczas rozmowy z sąsiadem opowiedziałem mu tą historię i się okazało, że on jak kupował buty (w innym sklepie!) to też dostał praktycznie taką samą odpowiedź i podpisaną przez... tą samą osobę. Wspomnę jeszcze że nie był to żaden rzeczoznawca tylko szeregowy pracownik firmy (sprawdziłem jego profil w necie).
Teraz już mocno wkur...iony stwierdziłem że koniec tego dobrego, idę na wojnę, zrobię im tyle kosztów ile się tylko da, żeby w przyszłości nie oszukiwali kolejnych ludzi. Oddałem buty do rzeczoznawcy (i jednocześnie biegłego sądowego). Opinia była druzgocąca dla sprzedawcy, przede wszystkim były ewidentne błędy w toku reklamacyjnym a w butach były nawet gołym okiem widoczne wady produkcyjne. Z tą opinią chciałem iść od razu do sądu (żeby doszły jeszcze koszty sądowe), ale się okazało że zanim wyślę pozew muszę próbować załatwić sprawę polubownie. Więc do sklepu poszło już przedsądowe wezwanie do zapłaty (z 7 dniowym terminem płatności) i pismo do Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej i Rzecznika Konsumenta. Jak tylko minie 7 dni bez odzewu, złożę pozew do sądu, więc dojdą jeszcze koszty sądowe i koszty zastępstwa procesowego.
Jako że znalazłem w necie mnóstwo podobnych komentarzy o nieprawidłowym procesie reklamacyjnym w tym sklepie, rozważam również złożenie skargi do Prezesa UOKiK - jak urząd dostanie więcej takich skarg, będzie musiał rozpocząć postępowanie o naruszenie zbiorowych interesów konsumentów co może się wiązać nawet z milionowymi karami dla sprzedawcy.
Więc tu prośba do wszystkich którzy kupowali coś w tym sklepie i próbowali załatwiać reklamację - proszę o wysyłanie skargi do UOKiK na tego sprzedawcę, jestem już w kontakcie z kilkoma osobami również oszukanymi przez sklep, jak wpłynie więcej takich skarg to urząd będzie miał w obowiązku wszcząć postępowanie.
Proszę o wykopy żeby informacja dotarła do jak największego grona, trzeba dać firmie nauczkę dla przykładu, żeby inne sklepy dwa razy się zastanowiły zanim zaczną oszukiwać klientów. Nie może być tak, że sklep oszukuje Klientów licząc na to, że większość nie będzie mała czasu ani ochoty walczyć o swoje prawa.
Komentarze (422)
najlepsze
Dlatego ja trzymam się od lat sprawdzonych przez siebie marek i sklepów. Obecnie mam jakiś felerny model, ale bardzo fajny i wygodny. Po 5-7 miesiącach buty zaczynają mi pękać na zgięciu, więc je wymieniam na nowe. Nigdy nie było problemu z tym. Teraz mam już chyba czwartą parę przez ostatnie 2,5 roku, zmieniam tylko kolory tych butów :)
A sklep koszykarza i problemy z reklamacją niech będą znane w internetach.
ul. Prosta 38, 10-029 Olsztyn, Polska
NIP 7390202240
REGON 510525357
ma w ręku duży kawałek branży.
Wszystkie podmioty Szopex Dutkiewicz:
Chmielna20.pl
Sklepkoszykarza.pl
Sportowysklep.pl
Worldbox.pl
Sklepbiegacza.pl
Sklepdlaturysty.pl
KicksStore.eu
Komentarz usunięty przez moderatora
Na razie to JESZCZE nikogo nie zalatwiles, bo poki co to sprawa jest W TOKU.
Jesli pojda polubownie, ok, jesli nie i zahaczy o sad to powiem Ci jedno.
WYGRANEJ NIE MASZ PEWNEJ mimo opinii bieglego sadowego.
W polskim sadzie WSZYSTKO sie moze zdazyc i powie Ci to kazdy prawnik ktory ma lata praktyki i doswiadczenia na sali.
Jesli jakis prawnik ma cos za pewne to
A jeśli
@prop: @marcamper podbijam
Powiem Ci, że z perspektywy czasu to zwyczajnie
Dlatego butów nie wysyła się na reklamacje czy tam gwarancje.
Gwarancja jest dodatkiem, w którym sprzedawca może sobie powiedzieć "nie bo nie" i nie przyjmie butów.
Istnieje coś takiego jak instytucja "Rękojmi za wady fizyczne towaru", polecam z tego korzystać. Przy rękojmi sprzedawca/producent nie ma prawa odmówić "reklamacji".
Więcej o rękojmi
Jeden pies (╯°□°)╯︵ ┻━┻
Odmowa tu była użyta w znaczeniu, że ekspedient odmawia przyjęcia :D
Gwarancja nieuznana, moja wina, opinia jakiegoś tajemniczego rzeczoznawcy z błędami interpunkcyjnymi napisana jakąś komiksową czcionką, bez żadnego podpisu.
Udałem się z tym do powiatowego rzecznika praw konsumenta, dowiedziałem się, że on nic nie może zrobić, jedynie podał mi adresy szewców
Poszedlem z takimi do szefca to mowil ze klejone super glue :>
@dzyndzla: nie ma czegoś takiego jak "żądanie zwrotu pieniędzy", nie można też żądać odstąpienia od umowy. Albo odstępujesz od umowy albo żądasz naprawy/wymiany/obniżenia ceny pod rygorem odstąpienia od umowy.
http://www.ips.krakow.pl/