Robię gry dla Ubi. AMA?

Tak od dekady prgramuje i projektuje gry dla różnych korpo. Obecnie jestem w Torontańskiej firmie od "patrzących psów", "dalekich płaczów" czy innych "duchowych zwiadów". Może macie jakieś pytania?

- #
- #
- #
- #
- #
- 464
Tak od dekady prgramuje i projektuje gry dla różnych korpo. Obecnie jestem w Torontańskiej firmie od "patrzących psów", "dalekich płaczów" czy innych "duchowych zwiadów". Może macie jakieś pytania?
Komentarze (464)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
https://www.wykop.pl/wpis/24389779/pracuje-dla-ubisoftu-nie-bijcie-przez-caly-tydzien/
U nas w biurze jest pełna tolerancja bo każdy ma to w.. dupie. Ani nie promuje, ani szczególnie nie pyta. Słyszałem, że czasem są naciski,
1.Na jaki port najlepiej projektować (a następnie przenieść na inne) i dlaczego ?
2. Ile najwięcej i najmniej zarabiają programiści na ppodobnym poziomie to twojego i ile ty zarabiasz ?
3. Jak to jest z tymi "niby" wyciekami które pojawiają się przez premierą gry ? Chodzi mi o sytuację kiedy w internecie pojawiają się np screeny z gry bo jakiś gagatek podwędził je. Czy nie są to
2. Sufitu nie ma
Gdyby nie wy, większość gamingowych Memów nigdy by nie powstała.
Dziękuję Pan Ubi.
Tssssst...
1. Jaką taktykę obierasz, kiedy uczysz się nowych rzeczy? Jakie masz przemyślenia i porady odnośnie nauki.
2. Czego się uczysz obecnie?
3. Czego planujesz rozpocząć naukę?
4. Jak spędzasz czas po godzinach pracy? Czy zdarza Ci się poświęcać jego część na aktywności z nią związane?
5. Co sądzisz o wirtualnej rzeczywistości? Czy masz lub miałeś okazję pracować nad grami, które ją wykorzystają?
6. Co sądzisz o rozszerzonej rzeczywistości i ARkit od
1. Tu mam łatwo, bo nowych rzeczy najczęściej uczę się od kolegów. Mamy listę mailingową wśród programistów, więc jak ktoś znajdzie jakieś ciekawe wpisy w internetach, albo kurs to podlinkuje z komentarzem. Jak człowiek czasem 40 minut coś kompiluje i się patrzy na pasek postepu to czyta i słucha sobie o różnych nowinkach. Dodatkowo wewnętrznie często organizujemy "lunch and learn". Dostajemy pizze od firmy i siadamy w pokoju konferencyjnym, gdzie
Gdzie sa nowe Prince of Persia, Valiant Hearts, Driver, Brothers in Arms, Silent hunter?!
Dlaczego nie probujecie szerzej ze sportem? Rugby, sztuki walki (na PC!), siatkowka, reczna. Przeciez az sie prosi a nawet blaga o wykorzystanie. To co jest to jest tragiczne i nie mielibyscie zadnej konkurencji przy tych dyscyplinach.
Jak sie tam znalazles w tym miejscu i w tej firmie? Ogloszenie o prace czy moze Ciebie sami znalezli
1. Sam się chłopie pytam i nogą tupię! Szczególnie bym chciał Księcia i Valianta reanimować. Toczę walkę w tym temacie, ale to jak ta kropla co kamień drąży.
2. Sport się bardzo słabo sprzedaje. Wbrew pozorom, tylko niewiele dziedzin ma fanów od tej strony graczowej. Jest FIFA/NBA/NHL/MMA/Boks, potem długo długo nic, a dopiero gdzieś tam dalej siatkówka i ręczna. Faktycznie nie mielibyśmy konkurencji, ale intuicja podpowiada mi, że potencjał rynkowy
2. Czy były jakieś pomysły w grach które storpedowałeś ponieważ z założenia okazały się być "głupie"?
3. Pisałeś, że grasz w produkcje które robiłeś.Czy często się zdarza, że zgłaszasz potem kolegom błędy?
4. Najtrudniejsza rzecz z jaką musiałeś się zmierzyć po zmianie firmy?
5. Czy
1. Są spięcia, ale nie powiedziałbym, że często, bo raczej produkcje się informuje.. a nie pyta :P Pana od monetyzacji nikt na "floorze" nie lubi, ale jesteśmy dorosłymi ludźmi, więc jakoś się z tym "mniejszym" złem pracuje. Ciężko się dziwić, jak ci twoją ukochaną spluwę za DLC chowają i wiesz, że tylko procent graczy kiedykolwiek ją zobaczy.
2. Mówisz tutaj o 80% pomysłów które mam sam i 10% tych którę
1. Co sądzisz o Piranha Bytes
2. Co sądzisz o Elexie? Jak sie zapowiada
3.Ktos w ubi zna Gothic'a?
4. Jak myślisz, czemu Bethesda idzie ciągle na tym samym silniku?
1. Jestem fanem ich klasycznych tytułów. Ale tak po prawdzie to niewiele sądze.
2. Przyznam, że nawet nie śledziłem informacji o tym konkretnym tytule.
3. W Ubi jak odpowiednio głośno krzykniesz nazwę DOWOLNEJ gry, od najskromniejszego indyka do największych produkcji z dwóch dekad, to ktoś najprawdopodobniej odkrzyknie, że jest fanem, albo że robił.
4. Zmiana silnika to TRAUMATYCZNE przeżycie. W większości przypadków jest to bardzo skomplikowana i czasochłonna robota, która
Ogólnie to gratuluję pracy i umiejętności! Zawsze chciałem zostać programistą i mieszkać w Kanadzie, niestety jestem tylko grafikiem a Polska w sumie nie jest taka zła xD
1. Jak widzisz Kanadę, planujesz tam zostać na stałe czy raczej przystanek do innych krajów?
2. Możesz powiedzieć coś o rynku gamedevowym w Kanadzie i jak dostać pracę w Kanadzie? Są jakieś problemy / ograniczenia na jakie natrafiłeś? Czy dałoby radę po np. 2+
1. Bujałem się trochę po świecie i miastach, więc pasuje mi teraz trochę osiąść. Jak długo? Czas pokaże.
2. Kanada jest skomplikowana pod względem prawnym. Trzeba dostać pozwolenie o pracę, albo wizę work&travel. Pierwsza wymaga sponosra od pracodwacy i nie jest tania, druga to rzut kostką, jak cię wylosują to masz. Pozwolenie o pracę jest TYLKO do danej firmy, nie można zmienić pracodwacy.
3. Skillshota? nie za bardzo rozumiem?
4.
Czy Indyki w jakikolwiek sposób wpływają na waszą pracę? W sensie: "O bardzo dziwny, udany i odważny pomysł, może wprowadzimy go do swojego projektu"?
Czy mamy na to czas? (Właściwie wszystko się da zrobić, o ile masz go nieskończoność)
Czy obecny sprzęt to pociągnie?
Czy mamy ludzi którzy potrafią to zrobić?
Ja na przykład poległem w momencie kiedy dla Codemasters musiałem implementować jakąś bibliotekę matematyczną na specjalny tablet od
2. Czy góra wymusza w jakiś sposób robienie gry w taki a nie inny sposób? Czy macie wolną amerykankę, ma być zrobione, nie ważne jak.
3. Jakie były nastroje jak wyszedł Wiedźmin 3? Był np. strach, że mniej ludzi kupi waszą następną grę?
4. Ile kosztuje życie w takiej Kanadzie? Ile
1. Miałem OGROMNE szczęście, że mnie to ominęło, bo w branży się zdarza dość często. Te produkcje które widziałem, często umierały bo były zbyt.. ambitne. Team chciał dużo od siebie dać, ale nie miał technologii, która by to zapewniała. Po czasie walki, terminy były nie dochowane, a szansa, że podstawowy plan się uda zrealizować malała. Na tym etapie zazwyczaj dzieje się albo - kill, albo "all hands on deck". To
Np: Masz 7 kości kręgosłupa o długościach x1/x2/x3 itd. O ile stopni masz obrócić daną kość w sekwencji, żeby gracz kucnął równo 40 cm i nie wyglądał jak żuczek.