Ministerstwo upadło na głowę i chce blokować aplikacje mobilne - np. Ubera

W katalogu pomysłów na ograniczenie wolności internetu w imię wydumanych celów których rząd nie potrafi zrealizować inaczej pojawiła się kolejna "ciekawa" propozycja - tym razem blokowania m. in. aplikacji na urządzenia mobilne. Od kilku mie...

[Neftri]

To teraz nasz protest. Koniec z taxi, wszyscy miejską, a lada moment taksówkarze będą prosić rząd na kolanach by mogli jeździć dla ubera. Bo przecież do innej pracy nie pójdą.

[u.....r]

@Neftri: #tylkorower śmigam na rowerku i nie potrzebuję niczego innego. Od czasu do czasu pociąg. Co to znaczy być w pełni niezależnym? To znaczy połączyć duszę z rowerem i stać się jednym, a wtedy żadna przeszkoda nie sprawi nam trudności. Oto droga do oświecenia.

[V.....d]

@unknown_stranger: najważniejsze, że jesteś szczęśliwy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[e.....e]

jak zwykle pieprzą od rzeczy, żeby później postawić się w świetle: "jakich to złych decyzji nie podejmują". Afera jak z abonamentem. Kogo dzisiaj dziwi propaganda na miarę peedauenu...

[666XHE]

No właśnie "upadło na głowę", wpadło na durny pomysł i zaraz zapomni:)
Czasem zastanawiam się jacy idioci tam siedzą. Przecież taka wypowiedź na starcie jest durna i bez sensu. Nie można nawet technicznie skutecznie wyekzekwować takiej blokady. Nie wsponmę już o łamaniu podstawowych praw obywatela (choć to dla nich akurat drugorzędny problem).

[TMBRK]

Wizja Orwella coraz bardziej staje się realna...

[MrocznyBrokul]

@TMBRK: Która wizja?

[Galvay]

@MrocznyBrokul: ta o blokowaniu Ubera :P

[l.....o]

A czy Uber zgłosił się po błogosławieństwo? Przecież wiadomo, że rząd chce wszystko kontrolować. To już nie chodzi o złotówy, ale fakt podkreślenia kto tu rządzi. Ośmieszanie się przed obywatelami projektami niemożliwymi do wykonania to kwestia drugorzędna.

[ketrish]

zamiast
klient > uber > kierowca
bedzie
klient > kierowca > uber
.............ja p------e i tacy ludzie zarabiaja na wejscie 10k....

[woytas]

Komuna wraca tylnymi drzwiami

[Marcinowy]

J----------e, gdzie Ja zyje?!

[i.....y]

Ludzie na górze chcą generalnie wyprowadzić na lewo sporo kasy z budżetu, podejmując się niewykonalnego projektu za nie swoją kasę, oczywiście pod przykrywką walki z "niebezpiecznym wrogiem". Dużej filozofii tu nie ma. A jak przygłupom oglądającym telewizję to się sprzeda, to już kwestia populistycznej retoryki i kilku uśmiechów. Nie zależy tym ludziom na natychmiastowym poparciu czy braku poparcia, a zakiełkowaniu prostaczkom w głowie idei, że to może być jednak dobry pomysł. W