Jak działają przyciski alarmowe w windach? Czy nie wymagają przyciśnięcia przez dłuższy czas, rzędu 20 sekund, aby uniknąć przypadkowych wciśnięć i niepotrzebnych alarmów?
@profiso: trzeba przytrzymać ok 5 sekund. Dodatkowo jest zabezpieczenie które uniemożliwia połączenie się z operatorem jeśli z windą jest wszystko w porządku. konserwator dźwigów here.
Nie wiem, jak ktoś może wytrzymać z tak #!$%@?ącym człowiekiem, może dobrze ze siedzi odizolowany. Swoją drogą ten jebitny przycisk z dzwonkiem się przytrzymuje a nie klika.
@vind: gość siedzi o północy w zepsutej windzie, nie działa przycisk pomocy, telefon awaryjny nie jest podłączony. Normalnie szok, że nie jest wzorem elokwencji i stoizmu ( ͡°͜ʖ͡°) Wystarczyło zamiast go obrażać wejść w filmik i przeczytać komentarz.
Kiedyś z kumplem poszliśmy do nocnego ponieważ brakło eliksiru radości. W drodze powrotnej popsuła sie winda. Siedzieliśmy w tej windzie z 0.7 bez przepojki.
Po pierwsze nadchodzi noc . Zatem trzeba się rozejrzeć za czymś aby rozpalić ognisko. Następnie woda i coś na ruszt. W sumie jak ktoś oglądał w TV Bear Grylls'a to będzie betka.
Kiedyś pracowałem w biurowcu w centrum stolicy (45 piętro), gdzie windy potrafiły się zepsuć kilka razy w tygodniu, z tą różnicą, że tam one najpierw ni z gruchy, ni z pietruchy jadąc w górę nagle opadały sobie tak ze 3-4 piętra i dopiero się zatrzymywały awaryjnie. Po kilku takich wycieczkach z przygodami przez długi czas miałem koszmary o spadających windach ( ͡°ʖ̯͡°) Nie polecam, 2/10.
Komentarze (135)
najlepsze
"Wszędzie dobrze, ale w piwnicy najlepiej", prawda? ;)
Dodatkowo jest zabezpieczenie które uniemożliwia połączenie się z operatorem jeśli z windą jest wszystko w porządku.
konserwator dźwigów here.
@vind: noe mogli, dlatego odłączyli wszystkie alarmy i telefony zanim go zatrzasnęli w windzie.
do wódki to się je a nie pije