Kraków. Miasto nie chce zapłacić za zamówione prace, bo umowę zawarto "na gębę"
Jak widać, Kraków dba o to by nikt nie zapomniał o znaczeniu pojęcia "centuś" :) Prawdziwa #cebula w wykonaniu miejskiego ZIKiTu - zamówić, pochwalić się jak fajnie zostało coś zrobione a na koniec nie zapłacić :)
enron z- #
- #
- #
- #
- 81
- Odpowiedz
Komentarze (81)
najlepsze
sam rozliczam faktury za umowy warte od kilkunastu tysięcy do kilkunastu milionów (znaczy moi pracownicy to robią ;P)
no nie może być tak że nie ma umowy bo nie ma podstawy do rozliczenia płatności
ale urząd też nie może powiedzieć że nie zapłaci
powinni dziś spisać umowę za wykonaną usługę i uregulować rachunek - koniec kropka
Komentarza w sprawie zachowania ZIKiT udzieli nam poeta:
Czy wierzysz w słowa te?
Ja nie wierzę w nie
Czyż one prawdziwe są?
Nie wierzę im #!$%@? jak psom!
(C) Kazik Staszewski
Swoją drogą ja bym nie zawarł umowy na skoszenie trawnika z tym państwem.