IPN nie weryfikował oświadczenia lustracyjnego ambasadora Przyłębskiego

Biuro lustracyjne IPN nie miało dotąd wiedzy o zachowaniu dokumentów opublikowanych w inwentarzu publicznym IPN, które dotyczą Andrzeja Przyłębskiego, ambasadora w Berlinie. Takie są ustalenia reportera RMF FM Mariusza Piekarskiego.

[Zdejm_Kapelusz]

Swoim do szafy się przecież nie zagląda ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[jaclaw1951]

@Zdejm_Kapelusz: Jakim swoim? Przecież te partyje podzieliły się Polską, wyborcami, i niby programami. A co w zamian? Bryndza i pozory naprawy, przypominające góralską szarpackę. Przecież w statucie partyjnym powinny być założenia co do czystości kartotek, ślubowanie i przysięga jak było w PZPR. A to szemrane towarzycho tak z jednej, jak i z drugiej strony mocno umoczone. Mamy to po grubej kresce. A szafy powodują pozorny klincz i prowadzą do zapaści, przez

[jaclaw1951]

@Zdejm_Kapelusz: Dzisiaj na ten przykład słuchałem wystąpienia prezes SN, gdzie dowiedziałem się że to sędziowie po 123 latach zaborów odzyskali niepodległość, i teraz nawiązują do tradycji sanacji, a całkiem zapomnieli o 44 latach po II WŚ, i o słynnych Trojkach i wyrokach KS, o nieosądzonych mordach bez wyroków i o słynnej łączce. Mój wujek wyjechał na wycieczkę w 1974 i został,chcąc łyknąć kapitalizmu to po powrocie został skazany na 7 lat

[adam2a]

Hipokryzja Przylebskiego jest kolosalna. Tutaj podpisal sie pod oswiadczeniem "w obronie historycznej prawdy" Walesy jako agenta SB: http://www.fronda.pl/a/oswiadczenie-lech-walesa-byl-tajnym-wspolpracownikiem-sb,19945.html

[mannoroth]

Czepiacie się, on pewnie też, tylko zapomniał powiedzieć ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[niebieski_bajtel]

Przyznał się, że on również był w tamtych czasach Konradem Wallenrod.