Szybka karma za nie patrzenie na znaki. Kolizja w Katowicach al. Roździeńskiego
Kierowca KIA Sorento "troszkę" się zagalopował na prawym pasie. Nie jestem autorem nagrania. Niecierpliwi mogą oglądać od 0:08.

- #
- #
- #
- #
- #
- 137
- Odpowiedz
Kierowca KIA Sorento "troszkę" się zagalopował na prawym pasie. Nie jestem autorem nagrania. Niecierpliwi mogą oglądać od 0:08.
Komentarze (137)
najlepsze
Dobra nauczka, może nauczy się ustępować.
Skąd kierowca BMW miał wiedzieć, że idiota w KIA chciał jechać prosto skoro:
1. Nawet nie raczył użyć lewego kierunkowskazu.
2. Jechał pasem do skrętu w prawo.
3. Przeciął linię ciągłą.
@NoOne3: takiego nowego e36 z nabitym przebiegiem 400k km i zjechanym fotelem kierowcy. Koniecznie 316, no może 318 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Po prostu nie mieści mi się to w głowie jako bezsensowne i w istocie trudnowykonalne.
Co najwyżej spodziewałbym się jadą KIĄ, że bmw zjedzie w prawo w ostatniej sekundzie - bo taki spóźniony refleks na zjazdach się zdarza. I przewidując taką możliwość zredukowałbym prędkość tak aby być w stanie na to zareagować.
Ogólnie - kierowca miał niezłą wyobraźnię