#JanuszeSocialMediow czyli jak popsuć markę!

Wyborny przykład jak nie prowadzić komunikacji z Klientem na oficjalnym profilu na FB... Nie polecam! #JanuszeInternetu #JakNieRobicSocialMediow

- #
- #
- 399
Wyborny przykład jak nie prowadzić komunikacji z Klientem na oficjalnym profilu na FB... Nie polecam! #JanuszeInternetu #JakNieRobicSocialMediow
Komentarze (399)
najlepsze
Profit afery jest taki że wielu dowiedziało się że jest coś takiego jak Runmageddon i Bieg Morskiego Komandosa oraz że na
1. pieniacz to rzeczywiście upierdliwy idiota który chce się poczuć "panem" w internecie. Do tego leń zasrany bo rzeczywiście regulamin ma wszystko co potrzeba.
2. osoba siedząca po ich stronie to jakiś dzieciak bo profesjonalista zachował by zimny spokój odpowiadając idiocie na bezsensowne pytania. Mógł zwyczajnie odsyłać do odpowiednich pk w regulaminie.
Ot spotkało się dwóch baranów i fuczą do siebie w internecie.
Da się zrobić wszystko. Odpowiedzieć na pytanie, zawrzeć w tym informację, że jest to w którymś tam miejscu regulaminu i jeszcze na koniec zachęcić do jego przeczytania. Wystarczy chcieć.
zero profesjonalizmu, ale jest na to moda
Amerykanie mają Navy Seals, a my...
________________________________________________
Athlon x2 ghz 1gb ram radeon 6850 Piszę poprawnie po polsku.
Dla 90% graczy liczy sie grafika, jeśli jesteś w pozostałych 10 wklej to do opisu.
co prawda nigdy nie miałem sytuacji, aby klient mnie obrażał, ale i sam nie dopuszczałem do jakiejkolwiek eskalacji (patrz motto ;-) ), bo drugie motto "tylko spokój może mnie uratować przed katastrofą" ;-) :-)
nikt nie czyta tego gówna od ludzi pół bogów pół małp - jesteś organizatorem to odpowiadaj na pytania pół mózgu
ale nie, bo to jest następny moderator elektrody w dodatku sfrustrowany bo umysłowe dziecko chce być KIMŚ ale odpowiedzialności już nie chce
@Strus:
@Diano:
Wszystko zależy od tego jaka jest ich grupa docelowa, jaką chcieliby mieć grupę docelową i jaka grupa docelowa byłaby dla nich najkorzystniejsza (to nie muszą być te same rzeczy!).
Ja znam zarówno wojskowych, jak i bardzo sprawnych ludzi, którym z pewnością dobrze by poszło w takich zawodach. Sam biegam maratony, ale jestem plebsem w porównaniu do znanych mi ultramaratończyków (będących w jakiejś tam polskiej czołówce, niekoniecznie
[edit] Jeszcze
@piszczel: Jest jak mówisz, jeszcze to "Internet nie zapomina" xD We do not forget, we do not forgive xDD